euro(strona 230/240)

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jeśli Polacy wypowiedzą się w referendum, iż chcą
wprowadzenia waluty euro, to PiS będzie głosował za zmianą
konstytucji w tej sprawie. Podkreślił, że pytanie referendalne
musi dotyczyć terminu wprowadzenia euro w Polsce.

Dzisiejsze notowania przyniosły deprecjację waluty amerykańskiej. Euro osiągnęło maksimum na poziomie 1,2589. Z Eurolandu nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym.

Eksperci europejscy, uczestniczący w
ciągu ostatnich trzech miesięcy w ankiecie prowadzonej przez
unijny Europejski Bank Centralny, obniżyli zasadniczo prognozy
rozwoju gospodarczego w strefie euro na 2009 rok.

Oprocentowanie depozytów na rynku
międzybankowym - EURIBOR.

Dzisiaj inwestorzy poznają październikową inflację CPI, której odczyty może dać odpowiedź dotyczącą prawdopodobieństwa zmiany polityki monetarnej przez RPP. Obecnie jednak polskimi parami walutowymi sterują nastroje na głównej parze EUR/USD i tak może pozostać do końca bieżącego tygodnia.

Premier uważa, że Polska powinna przyjąć euro jak najszybciej.

Kłopoty branży motoryzacyjnej w USA (General Motors i Ford) mogą skutkować zwiększeniem zaangażowania się państwa w gospodarkę oraz przede wszystkim zwiększeniem się zadłużenia gospodarki amerykańskiej.

Komentarz video z TMS Brokers

Pod nieobecność inwestorów z Polski, złoty we wtorek kontynuował osłabienie. Kurs EUR/PLN zdołał dojść wczoraj nawet do poziomu 3,8400, natomiast USD/PLN do 3,0300.

Pogorszenie się nastrojów na rynkach kapitałowych, zagrożenie dewaluacją rubla oraz perspektywa światowej recesji nie sprzyjają naszej walucie, która drugi tydzień kontynuuje stopniową deprecjację w stosunku do głównych walut.

Nerwowość na rynkach akcji dość szybko przełożyła się na rynek walutowy.

Rynek złotego pozostaje pod wpływem rynku globalnego. Wspólna waluta w stosunku do złotego straciła na wartości osiągając minimum na poziomie 3,7695, a dolar 2,9877.

Za nami dość zmienna sesja na rynku walutowym. Przy niewielkiej płynności i aktywności polskich inwestorów związanej z długim weekendem, złoty w pierwszej części dnia dość konsekwentnie zyskiwał na wartości. Jedynie przed południem miało miejsce chwilowe osłabienie polskiej waluty.

Początek tygodnia na głównych parach walutowych był w miarę spokojny. Weekendowe wydarzenia, z chińskim planem fiskalnym mającym utrzymać wysoki wzrost gospodarczy sprzyjały dobremu początkowi na rynku akcji.

Oprocentowanie depozytów na rynku
międzybankowym - EURIBOR.

Dzisiejsza sesja na rynku złotego nie powinna zaskoczyć wysoką zmiennością. Od rana złoty pozostaje na stabilnym poziomie zarówno względem dolara, jak i euro. Kurs EUR/PLN oscyluje w okolicach 3,6300, a USD/PLN wokół poziomu 2,8300.

W nadchodzącym tygodniu inwestorzy ponownie spodziewać się mogą danych potwierdzających coraz gorszą kondycję amerykańskiej gospodarki. W centrum uwagi znajdą się piątkowe odczyty dotyczące październikowej sprzedaży detalicznej.

Z Narodowego Banku Polskiego odchodzą ekonomiści, którzy ostatnio opublikowali raport o europejskiej walucie - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Wymówienie złożył między innymi Cezary Wójcik, twórca i były szef Biura do spraw Integracji ze Strefą Euro (BISE), które opracowywało dokument o korzyściach i kosztach wprowadzenia euro.

Premier Donald Tusk zdaje sobie sprawę, że wprowadzenie euro w Polsce nie będzie łatwe ale z punktu widzenia interesów naszego kraju jest konieczne.

Kurs EUR/USD znajduje się w piątek pod presją kupujących. W efekcie przed godziną 12. para ta wspięła się do poziomu 1,2849 z 1,2676 dolara wczoraj pod koniec dnia.