Świąteczne spotkania w gronie pracowników, nazywane popularnie "śledzikami", do niedawna były jeszcze normą. Z powodu pandemii trzeba je było jednak ograniczyć. Okazuje się, że Polacy wcale nie tęsknią za takimi pracowniczymi spotkaniami i wcale nie będzie im ich brakować, a spotkania z kolegami z pracy wolą organizować w kameralnym gronie.