Mysie odchody, kawałki drutów, fragmenty folii aluminiowej, len i mak. To tylko część "skarbów", które inspektorzy handlowi znaleźli w tartej bułce. Skontrolowali też zabawki i artykuły przemysłowe. Część z nich musieli wycofać, bo stwarzały zagrożenie dla zdrowia i życia użytkowników.