W polskim internecie od kilku dni krąży wzbudzający wiele emocji tekst – wynika z niego, że bez większego problemu możemy pozwać policjanta bądź inspektora sanepidu za nieuzasadnione wlepienie kary. Prawnicy radzą do tych rad podchodzić ostrożnie.
Miała do wyboru 200 złotych mandatu za wyjście z domu "bez uzasadnionej przyczyny" albo sprawę w sądzie. Uznała, że nie złamała prawa, więc mandatu nie przyjmie. Sąd przyznał jej rację - choć pośrednio, zaś koszty sądowe ponieśli podatnicy.
Rząd zdecydował się przedłużyć obowiązujące ograniczenia związane z pandemią koronawirusa. Mandat za spacer grozi każdemu, kto bez konkretnego uzasadnienia zdecyduje się wyjść z domu w czasie obowiązywania obostrzeń. Podpowiadamy, jakie zachowania podlegają obecnie sankcjom.
