rynek pracy(strona 40/49)

Znajomość języków obcych stanowi jeden z głównych kryteriów atrakcyjności na rynku pracy. Ma to decydujące znaczenie zarówno w kontekście szans na znalezienie pracy, jak i w kwestii przyszłych zarobków. Badania rynku nie pozostawiają wątpliwości – pracownicy władający przynajmniej jednym językiem obcym zarabiają więcej niż pozostali.

Firmy, zwłaszcza duże, znów poszukują rąk do pracy. To jednak nie oznacza, że wszyscy chętni z łatwością znajdą zatrudnienie

Lato za pasem, co oznacza, że w firmach rozpoczął się okres wakacyjnych urlopów

- Środowiska biznesu uważają, że dla europejskiego rynku pracy jednym z najważniejszych wyzwań jest demografia. Prognozy są niekorzystne dla Europy - podkreśla Monika Zakrzewska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Na ile w szukaniu pracy liczy się wykształcenie? Czy w ogóle pracodawcy na to patrzą?

Późne otwarcie niemieckiego rynku pracy dla pracowników z Polski było błędem - ocenił w Poznaniu wicekanclerz, minister gospodarki i technologii Niemiec Philipp Roesler. Dodał, że efektem tego jest brak w Niemczech tysięcy fachowców.

Otwarcie rynku pracy za Odrą nie miało wpływu na sytuację naszych przedsiębiorstw - pisze "Puls Biznesu". Po 1 maja, gdy Niemcy i Austria zniosły bariery dla Polaków, tylko nieliczni pracownicy porzucili firmy i wyjechali za Odrę.

Francuski minister spraw wewnętrznych Claude Gueant polecił zaostrzyć kryteria przyznawania cudzoziemcom zezwoleń na pracę, aby zmniejszyć o połowę legalną imigrację zarobkową - podały w środę francuskie media.

Stagnacja na rynku pracy utrzyma się dłużej, niż zapowiada rząd - wieszczy "Dziennik Gazeta Prawna".

Pracownik zadowolony ze swojej pracy jest bardziej wydajny, wykazuje większą lojalność i rzadziej myśli o zmianie stanowiska.

Ponad połowa Polaków myśli o pracy za granicą, ale na wyjazd do Niemiec po 1 maja zdecydowało się - na razie - ledwie kilka setek, informuje "Gazeta Wyborcza". Emigracja zarobkowa dopiero się rozkręca.

Otwarcie niemieckiego rynku pracy nie zwiększy dramatycznie liczby Polaków wyjeżdżających do pracy do Niemiec, ponieważ polski potencjał migracyjny zaczął się wyczerpywać - powiedział w środę PAP Maciej Duszczyk, członek zespołu doradców premiera.

"Swoboda przepływu pracowników jest powodem do radości. Cieszymy się, że znikną jedne z ostatnich barier dla pełnej integracji z UE"

W związku ze zniesieniem w niedzielę barier na niemieckim rynku pracy dla obywateli ośmiu nowych państw UE rząd w Berlinie zapowiada zaostrzenie walki ze zjawiskiem pracy na czarno oraz zaniżaniem wynagrodzeń. Związkowcy żądają zaś jednolitej płacy minimalnej.

"Austriacki rynek pracy jest stabilny. Nie ma możliwości by 20-25 tys. imigrantów zarobkowych nim zachwiało" - zapewniał Rudolf Hundstorfer, minister ds. pracy i spraw socjalnych. W ciągu ostatnich miesięcy Niemcy i Austriacy przestali bać się imigrantów zarobkowych z nowych krajów UE. I całe szczęście bo od 1 maja obywatele kilku krajów nowej UE - w tym Polacy, bez przeszkód będą mogli podejmować pracę w tych krajach.

Niektórzy Niemcy pracują dziś za mniejsze wynagrodzenia niż Polacy, dlatego nie powinni bać się, że po 1 maja niemiecki rynek pracy zaleje tania siła robocza ze wschodu - oceniła w rozmowie z PAP Doro Zinke z Niemieckiej Federacji Związków Zawodowych (DGB).

Matura z matematyki jest obowiązkowa. Po raz pierwszy od 1984 roku uczniowie zdawali ją obowiązkowo w ubiegłym roku

Fachowców z Polski do pracy, głównie w hotelarstwie, gastronomii, budownictwie, usługach, oczekują przedsiębiorcy z niemieckiego landu Meklemburgia-Pomorze Przednie, po otwarciu rynku pracy.

Mogłoby się wydawać, że doradca personalny jest niezbędny na rynku pracy. Jednak 89 proc. naszych internautów jest zdania, że wręcz przeciwnie. Nie darzymy ich zaufaniem, niektórzy mówią nawet, że doradcy to naciągacze. W niczym nie pomagają, ale o honorarium się dopominają. Natomiast 11 proc. uważa, że są potrzebni (głosowało 2183 internautów).

Otwarcie z początkiem maja rynków pracy w Niemczech, Austrii i Szwajcarii nie doprowadzi do dużego odpływu siły roboczej z Polski – wynika z opublikowanego wczoraj raportu Invest-Banku.