Zatrudnienie było legalne, a zarobki
zapowiadały się dobre. Niestety, tylko na papierze. Dwunastu
robotników budowlanych z Wielkopolski, którzy w listopadzie
wyjechali do pracy na niemieckiej budowie, wróciło do Polski bez
grosza. Ich niemiecką pracodawczynią zajęła się tamtejsza policja -
informuje "Głos Wielkopolski".