TK przerwał rozprawę ws. ustawy o redukcji zatrudnienia w administracji
10.05. Warszawa (PAP) - Trybunał Konstytucyjny do godz. 8 rano w środę przerwał rozprawę, na której bada ustawę o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych,...
10.05.2011 | aktual.: 10.05.2011 17:23
10.05. Warszawa (PAP) - Trybunał Konstytucyjny do godz. 8 rano w środę przerwał rozprawę, na której bada ustawę o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych, która zakłada zwolnienie 10 proc. pracowników.
W styczniu ustawę skierował do TK prezydent Bronisław Komorowski. W swoim wniosku prezydent podniósł, że obejmuje ona m.in. urzędników mianowanych i korpus służby cywilnej - miałoby to być sprzeczne m.in. z konstytucyjną zasadą zaufania do państwa.
Uzasadniając w imieniu prezydenta wniosek Aleksander Proksa podkreślał, że prezydent nie jest przeciwny racjonalizacji zatrudnienia w administracji publicznej, bo ta potrzeba jest powszechnie uznawana.
Występujący w imieniu premiera minister Michał Boni podkreślał, że zaoszczędzone na skutek zwolnień pieniądze miały być przeznaczone na podwyżki zamrożonych obecnie płac w administracji.
Potem nastąpiła długa seria pytań sędziów, dotyczyły one głównie kryteriów zwalniania urzędników, czego ustawa nie precyzuje, delegując tę czynność na dyrektorów poszczególnych jednostek administracji.
Ustawa przewiduje 10-proc. zmniejszenie zatrudnienia w administracji publicznej w stosunku do stanu zatrudnienia pod koniec drugiego kwartału 2010 r. Zatrudnienie na zmniejszonym poziomie ma obowiązywać do końca grudnia 2013 r.
Cięcia etatów nie obejmą m.in. policji, straży pożarnej i granicznej oraz jednostek organizacyjnych prokuratur. (PAP)
wkr/ aop/ je/ asa/