To koniec banknotów, jakie znamy. Tak będą wyglądać nowe pieniądze
Walka z fałszerstwami sprawia, że zabezpieczania pieniędzy stają się coraz bardziej wymyślne. Na dzisiejszych banknotach możemy spotkać nie tylko przezroczyste powierzchnie czy metalowe elementy. Nierzadko znajdziemy tam ruchome szczegóły oraz układy scalone.
To koniec banknotów, jakie znamy. Tak będą wyglądać nowe pieniądze
Fałszerstwo pieniędzy jest tak stare, jak pierwsze środki płatnicze. Od samego początku trwa wyścig między emitentami pieniędzy a twórcami falsyfikatów. Technologia staje się instrumentem w rękach jednych i drugich.
Ciągłe dążenie fałszerzy do tworzenia coraz to doskonalszych kopii sprawiło, że dziś pieniądz stał się niezwykle złożonym produktem. Nowe rozwiązania zaskakują inwencją i zaawansowaniem technicznym. Co więcej, określenie "pieniądz elektroniczny" przenosi się do rzeczywistości.
Plastikowe pieniądze z kraju kangurów
Australia jest pierwszym krajem na świecie, w którym plastikowe pieniądze zastąpiły ich papierowe odpowiedniki. Długo jednak eksperymentowano. Pierwsze takie banknoty wypuszczono już w 1988 roku, ale dopiero w 1996 roku zdecydowano, że w pełni zdadzą one egzamin i zastąpiono nimi dotychczasowe środki płatnicze.
Banknoty z tworzyw sztucznych zaczęto wprowadzać przede wszystkim w państwach o nieprzyjaznym, gorącym klimacie. W takich warunkach papierowe pieniądze bardzo szybko ulegały zniszczeniu. Ich polimerowe odpowiedniki, poza trwałością, umożliwiały wprowadzenie lepszych zabezpieczeń.
Plastikowe pieniądze z kraju kangurów
Polimerowe tworzywo, z którego banknot jest wykonany, umożliwiło wprowadzenie takich zabezpieczeń jak dwustronne hologramy. Za pomocą laserowego wskaźnika można naświetlić banknot, co powoduje wyświetlenie się po drugiej stronie ukrytego obrazu.
Nowoczesne plastikowe banknoty mogą zawierać system autoidentyfikacji. Polega on na odczytaniu obrazu powstałego w wyniku nałożenia filtru na określony znak ukryty na banknocie.
Inne zabezpieczenia wykorzystują m.in. ciekłe kryształy, różne formy holografii a także plastikowej wersji znaku wodnego.
Frank - najlepiej zabezpieczona waluta świata
Jedną z najlepiej zabezpieczonych walut jest frank szwajcarski. Uchodzi także za najładniejszy pieniądz. Jest on wprawdzie wykonany w tradycyjnej technologii, lecz zastosowano taką ilość zabezpieczeń, że w praktyce uchodzi za niepodrabialny.
Banknoty frankowe wykorzystują wszystkie możliwe zabezpieczenia, które mogą być zastosowane na banknotach papierowych - od mikroperforacji, przez złożone wzory graficzne, mikrodruk, po cały szereg wtopionych w pieniądz elementów. To sprawia, że frank śni się fałszerzom po nocach.
Frank - najlepiej zabezpieczona waluta świata
Tak wysoki poziom zabezpieczeń waluty tak małego kraju, jakim jest Szwajcaria, wynika z popytu na ten pieniądz, zwłaszcza w czasie kryzysu. Jednocześnie stosunkowo nieduża gospodarka Szwajcarii w porównaniu do transakcji dokonywanych na jej walucie, zmusza do szczególnej troski o to, by w obiegu fałszywek było jak najmniej.
Nie zapominajmy, że trzonem ekonomii tego alpejskiego kraju jest bankowość a zasadniczym atutem wiarygodność środka płatniczego.
Euro - naszpikowane eksplodującymi mikrochipami
Wspólna waluta także musi być dobrze zabezpieczona, posługuje się nią większa część Europy. Banknoty, poza zabezpieczeniami podobnymi do innych papierowych pieniędzy, mają dwie ciekawe cechy. Pod światłem podczerwonym banknot prawie w ogóle znika, widoczny pozostaje jedynie skrajny jego fragment. Inna cecha to magnetyczne właściwości obszaru wokół flagi Wspólnoty Europejskiej.
Zupełnie inny charakter ma dodatkowe zabezpieczenie. Otóż część banknotów, przede wszystkim te drukowane po 2005 roku, zawierają wtopione mikrochipy. Służą one kontrolowaniu obiegu gotówki oraz umożliwiają śledzenie przebytej przez nie drogi.
Gdy jednak banknoty zostaną poddane działaniu mikrofal, np w kuchence mikrofalowej, chipy rozgrzewają się i zapalają pieniądz. Eksplodujące chipy wzbudziły falę krytyki pod adresem emitenta - Europejskiego Banku Centralnego. Oskarżono bankierów o inwigilowanie społeczeństwa.
Trójwymiarowe nowe setki z Franklinem
Dolar to dyżurna waluta świata. W ogromnej mierze to w nim rozlicza się transakcje międzynarodowe. Dziś jest to zarazem najczęściej fałszowany pieniądz.
Amerykańska waluta jest kopiowana przez wiele mniejszych grup przestępczych oraz indywidualnych domorosłych artystów. Jak się jednak okazało pod koniec ubiegłego wieku, za podrabianie dolara wzięła się także Korea Północna. Według różnych szacunków, jej przywódca, Kim Dzong Il wysłał w świat dziesiątki miliardów dolarów. Co gorsza, były to podróbki bardzo dobrej jakości.
Trójwymiarow nowe setki z Franklinem
Taka presja zmusiła władze amerykańskiego emitenta - Rezerwę Federalną do przeciwdziałania fałszerstwom. Jednym ze sposobów Amerykanów jest umyślne umieszczanie błędów w trakcie druku pewnych serii pieniędzy. Monitorowanie następnie pojawiających się falsyfikatów bez tych błędów umożliwia lokalizowanie miejsc masowych fałszerstw.
Także w tym celu wypuszczono w 2011 roku nowy studolarowy banknot - to on pada najczęściej ofiarą fałszerzy. Dolar zyskał niespotykane wcześniej barwy. Najważniejsze zmiany to jednak ruchome elementy banknotu. Trójwymiarowe grafiki poruszają się wraz z ruchem banknotu.
Przezroczyste banknoty z Kanady
Nowe kanadyjskie banknoty to już majstersztyk zarówno technologiczny, jak i estetyczny. Bank Kanady postanowił rozwinąć możliwości tkwiące w polimerowych banknotach. Dzięki temu nowe pieniądze są na części swej powierzchni przezroczyste. Są także czterokrotnie trwalsze niż dotychczas dostępne.
Banknoty są wodoodporne, można je swobodnie myć i prać. Co więcej, ich powierzchnia zabija wszystkie bakterie, nie przenoszą czyichś zarazków.
Ciekawostką jest to, że nie będzie można ich zgnieść ani złożyć na pół.
Przezroczyste banknoty z Kanady
Przezroczysta powierzchnia to właśnie możliwości polimerowego materiału. Jednak także w niej ukryte są zabezpieczenia. Na banknocie znajdują się również elementy metalowe. Tworzą mieniące się kolorami grafiki.
Dzięki tej technologii nowe banknoty wyróżniają się wyjątkową estetyką. Mimo to nie spotkały się z ciepłym przyjęciem kanadyjskiej opinii publicznej. Część komentatorów uznała, że przypominają bardziej banknoty z gry Monopol niż prawdziwą walutę. Problem stanowi także to, że są śliskie i łatwo wypadają się z ręki. Niektórzy dodatkowo dopatrują się aluzji seksualnych w grafikach zdobiących banknoty.
Mimo głosów krytyki wiadomo, że to właśnie waluta polimerowa jest przyszłością pieniądza. Dziś już niemal 30 państw dysponuje taką gotówką. Także EBC zastanawia się nad wprowadzeniem plastikowego euro.
Bezpieczne wełniane złotówki
Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, drukarnia narodowej waluty, osiągnęła bardzo wysoki poziom w jego wytwarzaniu.
Nasze banknoty są tak naprawdę drukowane na materiale z bawełny. PWPW szczyci się także wysoką jakością znaku wodnego, który jest w zasadzie nie do podrobienia. Narodowa drukarnia dzięki temu zabezpiecza papiery wartościowe również w innych państwach.
Elektroniczny pieniądz... w realu
W niemieckim Instytucie Maxa Plancka trwają prace nad elektronicznym pieniądzem. Nie ma to jednak nic wspólnego z wirtualnym przepływem płatności. Pomysł polega na wtopieniu w banknot układu scalonego, który będzie w stanie zweryfikować autentyczność pieniądza.
Chipy obecne już dziś w euro zawierają jedynie prostą informację. Układy scalone, nad którymi pracują Niemcy, mają być w stanie identyfikować każdy indywidualny banknot. Po przetworzeniu przez złożony algorytm będzie można jednoznacznie potwierdzić autentyczność pieniądza.
Co się stanie wówczas z dzisiejszymi fałszerzami? Niestety najprawdopodobniej nie znikną. Staną się po prostu hakerami.