To koniec puszek, jakie znamy
Już niedługo aluminiowe puszki z tradycyjnym otwarciem mogą odejść do lamusa. Nadszedł czas nowej pokrywki o nazwie "360 Lid". To może być nowa jakość w piciu piwa z puszki.
O wprowadzeniu do szerokiej sprzedaży piwa w nowych puszkach poinformował pod koniec marca amerykański browar Sly Fox.
Jak twierdzi sam koncern, nowe otwarcie umożliwi lepsze docenienie walorów olfaktorycznych pitego piwa. Jednocześnie będzie je można wypić szybciej, co oznacza, że będziemy się cieszyć piwem o lepszym smaku.
Nowa pokrywka działa podobnie do pokrywki na konserwach. Za pomocą uchwytu odrywamy całą pokrywkę od puszki, przez co możemy pić napój z puszki jak ze szklanki.
- W momencie gdy pokrywka zostanie usunięta, usta spożywającego nie mają kontaktu z żadnymi ostrymi krawędziami podczas picia z takiej puszki - tłumaczy Brian Thiel, manager ds. sprzedaży w Crown Beverage Packaging North America.
To właśnie ta firma opracowała ten mechanizm otwierania we współpracy z koncernem SABMiller. Pierwsze produkty tego typu pojawiły się w 2010 roku podczas finałów mistrzostw świata w piłce nożnej w RPA.
Należąca do koncernu SABMiller Kompania Piwowarska również zajęła stanowisko w tej sprawie.
- Przyznaję, że wiemy o takim rozwiązaniu, ale nie mamy informacji na ten temat, żeby ktokolwiek z tego rozwiązania korzystał w Polsce. Nie koncentrowaliśmy się na takim rozwiązaniu w kontekście naszych opakowań - poinformowała Wirtualną Polskę Patrycja Skrzypiec z Kompanii Piwowarskiej.
Piwo z koncernu Sly Fox pojawi się początkowo w rejonie sprzedaży Pensylwania, Nowy Jork oraz New Jersey.
A tak się odrywa tę pokrywkę:
