To niepokoi ekonomistów. "Nietypowe zjawisko" na rynku pracy
Najnowsze badania polskiego rynku pracy zwróciły uwagę ekonomistów na jedno "nietypowe zjawisko", jak to określili analitycy PKO BP. W pierwszym kwartale tego roku liczba biernych zawodowo Polaków wzrosła o 87 tys. osób. Przyczyn tego wzrostu może być kilka, a niektóre z nich są dość niepokojące.
Główny Urząd Statystyczny przeprowadza Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL), które jest najbardziej kompleksowym badaniem rynku pracy w Polsce. Publikacje wyników BAEL są zawsze uważnie analizowane przez ekonomistów. Tym razem zwrócono uwagę na znaczny wzrost liczby biernych zawodowo Polaków, co rodzi pytanie: co się dzieje na naszym rynku pracy?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak sprzedaje roboty warte miliony. Utrze nosa gigantowi? Cezary Kozanecki w Biznes Klasie
BAEL - wzrost biernych zawodowo Polaków. Co się dzieje?
Przede wszystkim warto spojrzeć na liczby. Stopa bezrobocia BAEL w pierwszym kwartale 2024 roku wyniosła 3,1 proc. (wzrosła z 3,06 proc. do 3,15 proc.) i była o 0,2 punktu procentowego wyższa niż rok wcześniej, jak wskazują dane PKO BP.
Roczny wzrost liczby bezrobotnych wyniósł 7,5 proc., natomiast liczba pracujących zmniejszyła się o 0,8 proc. Porównując, jest to najwyższy spadek zatrudnienia od trzeciego kwartału 2020 roku. Największe redukcje miały miejsce w rolnictwie, gdzie zatrudnienie zmniejszyło się o 113 tys. osób, natomiast w całej gospodarce odnotowano spadek o 138 tys. osób. Jednocześnie liczba biernych zawodowo wzrosła o 0,7 proc., czyli o 87 tys. osób.
Analitycy PKO BP zauważają, że wzrost liczby nieaktywnych zawodowo (w wieku 15-89 lat) jest zjawiskiem rzadkim, obserwowanym tylko kilkukrotnie w ostatnich latach, na przykład w szczycie pandemii COVID-19.
Zauważyli oni, że roczny wzrost liczby biernych zawodowo dotyczył przede wszystkim mężczyzn, osób w wieku poprodukcyjnym oraz osób w wieku 15-24 lata. Istnieje kilka możliwych przyczyn tego trendu. Według PKO BP jest to prawdopodobnie wynik starzenia się społeczeństwa oraz zmniejszającej się aktywności zawodowej wśród najmłodszych. Warto zauważyć, że współczynnik aktywności zawodowej spadł w pierwszym kwartale tego roku do 58,5 proc. z 58,9 proc. w czwartym kwartale 2023 roku.
Zdaniem ekonomistów sytuacja na krajowym rynku pracy nieco się schłodziła, ale "jej kondycja pozostaje dobra na tle historycznym".
Specjaliści z Santander Bank Polska mają podobną opinię, twierdząc, że wzrost bierności zawodowej może wskazywać na ograniczenia lub selektywność popytu na pracę. W ich porannym komentarzu zauważyli, że niektórzy Polacy mogą mieć problemy ze znalezieniem pracy. Zatem kluczowe pytanie brzmi: z czego to wynika?
Starzenie się kompetencji Polaków?
Eksperci z mBanku wskazują na dwie możliwe przyczyny. Pierwsza, zgodna z PKO BP, to starzenie się populacji i przechodzenie na emeryturę. Druga, "trudniejsza", dotyczy osób, które tracą pracę i nie szukają nowej, nie z powodu emerytury, ale dlatego, że nie mogą znaleźć nowej pracy (pomijając lub skracając okres pozostawania bezrobotnymi).
W czasie szybkich przemian technologicznych i automatyzacji może to być istotny proces, który niekoniecznie świadczy o starzeniu się ludzi, ale raczej o starzeniu się ich kompetencji. Analitycy podkreślili, że ważną rolę odgrywają tutaj instytucje publiczne.
Izabela Bień, dr nauk społecznych i specjalista ds. społecznych z Biura Analiz Sejmowych, w lutym 2024 roku pisała o starzeniu się zasobów pracy w Polsce i wyzwaniach, przed którymi stoją pracodawcy.
Wyzwania na rynku pracy dla osób 50+
Pracodawcy rzadziej decydują się inwestować w rozwój i szkolenia starszych pracowników, szacując, że podnoszenie kompetencji w tej sytuacji jest niezbyt opłacalną inwestycją, może to rodzić oskarżenia o dyskryminację ze względu na wiek - pisze ekspertka.
Bień podkreśla, jak ważne jest zatrzymywanie starszych pracowników na rynku pracy poprzez wyrównywanie ich szans w procesie rekrutacji. Wskazała, że nawet najlepiej wdrożone i skoordynowane działania aktywizacyjne i podnoszące kompetencje nie przyniosą rezultatu, jeśli pracodawcy nadal będą uprzedzeni co do wieku nowych pracowników.
Tak istotne są więc kampanie społeczne konfrontujące stereotypy z rzetelnymi statystykami i wizerunkiem osoby 50+, który nie przypomina już seniora w wieku przedemerytalnym sprzed chociażby 20 lat. Ponadto powinno się podjąć szersze działania informacyjne kierowane do młodych ludzi mające na celu zwiększenie świadomości na temat kryzysu rynku pracy o podłożu demograficznym - postuluje pracowniczka Biura Analiz Sejmowych.
Dodatkowo, Bień podkreśla konieczność wdrażania dedykowanych programów aktywizacji zawodowej i zdrowotnej dla starszych osób, które zwalczają stereotypy i zwiększają świadomość wpływu jednostki na jakość życia w późniejszej dorosłości.