Typerzy szczęśliwi po finale. Zobacz, jakie wygrane padły u polskich bukmacherów
Mistrzostwa świata w piłce nożnej to czas żniw dla firm bukmacherskich. Niektórym udawało się jednak je przechytrzyć. Ostatni szczęśliwcy zrobili to niedzielę.
W finale mundialu Francja pokonała Chorwację 4:2. Padło w nim najwięcej bramek od 1958 r. Po raz pierwszy od 1986 r. zwycięska drużyna strzeliła więcej niż dwa gole.
Wynik był więc niezwykły, ale paru szczęśliwcom udało się wytypować i zwycięzcę, i rezultat. I przy okazji zgarnąć całkiem pokaźną sumę.
W firmie STS za dokładne wytypowanie rozstrzygnięcia, które stało się udziałem Francji i Chorwacji, płacono 80 do 1. Jeden z typujących obstawił dokładnie taki wynik. I zainwestował w zakład 200 zł.
W sobotę z internetu zniknie prawie 500 stron internetowych
Po finale mógł być równie szczęśliwy, jak Francuzi na boisku. Do jego kieszeni trafiło bowiem 12672 zł.
Ale jeszcze większe wygrane padły u innego polskiego operatora, czyli w Fortunie. Kurs na 4:2 był podobny, bo 89 do 1. Klient Fortuny też postawił 200 zł. Tyle tylko, że w tym wypadku jego portfel pogrubił się o ponad 14 tys. zł.
Jeszcze inny kupon z Fortuny dotyczył nie tylko wyniku. Gracz obstawił także liczbę zmian, rzutów rożnych czy żółtych kartek. I na zakład (38,4 do 1) postawił 800 zł. Wygrał ponad 24 tys. zł.
Ostatni z Fortunowych graczy, a zarazem ten, który wygrał najwięcej, postanowił zaryzykować aż 1000 zł typując dokładny wynik. Jego kurs był jednak mniejszy, bo postanowił rozłożyć zakład na jeszcze jeden możliwy wynik, to jest 1:1. Ale dzięki wpłacie 1000 zł jego konto wzbogaciło się aż o 36 tys. zł.
Następny sezon dla typerów już za dwa lata przy okazji Euro 2020.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
