Tysiące osób musi gotować wodę. Sprawa z Łomży w prokuraturze
W Łomży wykryto bakterie coli w wodociągach, co zmusiło mieszkańców centrum do przegotowywania wody przed spożyciem. Problem dotyczy kilku tysięcy osób, a sytuacja jest na tyle poważna, że sprawa trafiła do prokuratury.
Kilka tysięcy mieszkańców Łomży musi przegotowywać wodę przed spożyciem z powodu wykrycia bakterii coli w wodociągach. Jak informuje Radio Białystok, bakterie znaleziono przy ulicy Sadowej, co spowodowało wprowadzenie ograniczeń w dostępie do wody.
Sprawa trafiła do prokuratury
Ograniczenia dotyczą mieszkańców ulic takich jak Sadowa, Polowa czy Sienkiewicza. Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Maciej Borysewicz, podkreśla, że sytuacja jest nietypowa, ponieważ woda jest chlorowana. W związku z tym złożono zawiadomienie do prokuratury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Kolejne wyniki badań wody mają być znane w piątek. Wtedy zapadnie decyzja o ewentualnym zniesieniu ograniczeń. Do tego czasu woda w Łomży będzie nadal chlorowana, co ma zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.