Trwa ładowanie...
d1cj6r2
złoty
04-12-2008 17:13

Umocnienie euro pod koniec dnia

Dziś banki centralne Nowej Zelandii, Szwecji, Anglii oraz Europejski Bank Centralny kontynuowały cykl obniżek stóp procentowych.

d1cj6r2
d1cj6r2

Najbardziej wyczekiwaną była decyzja ECB, który zdecydował się na największą w swojej historii obniżkę o 75 punktów bazowych, sprowadzając tym samym stopę refinansowania do poziomu 2,5%. Była to trzecia, w przeciągu zaledwie dwóch miesięcy, zmiana stóp przez bank centralny strefy euro, co świadczy o coraz trudniejszej sytuacji gospodarki Starego Kontynentu. Początkowo wydawało się, iż decyzja ECB pozostanie bez wpływu na eurodolara, który przez większą część dnia poruszał się w przedziale 1,2600 – 1,2700. Po południu jednak euro zaczęło się dynamicznie umacniać względem dolara, a kurs EUR/USD przebił poziom 1,2700.

Złoty nad ranem przekroczył poziom 3,9000 za euro, słabł również wyraźnie w stosunku do dolara osiągając poziom 3,0900 USD/PLN. Około godziny 15:00 polska waluta nieznacznie zyskiwała na sile, trudno jednak wskazać czynniki mogące przemawiać za dalszym jej umocnieniem. Utrzymująca się niepewność w stosunku do walut regionu, słabsze perspektywy dla krajowej gospodarki i zapowiedź dalszych obniżek stóp przez Radę Polityki Pieniężnej wzmagają presję na polską walutę. Sytuacji nie poprawia problem wystawionych przez rodzime spółki opcji walutowych, które w przypadku zrealizowania przez ich posiadaczy, mogą wymuszać zakup euro po cenie rynkowej, nawet przy bardzo słabej złotówce.

Wobec dolara tracił też funt, przebijając najniższy od kilku lat poziom 1,4500 GBP/USD. Obniżka przez BOE stóp o całe 100 punktów bazowych osłabiła zaufanie inwestorów do brytyjskiej gospodarki. Utrzymująca się awersja do ryzyka w dalszym ciągu umacnia za to jena, poruszającego się od kilku dni w trendzie bocznym, który może być kontynuowany do końca tygodnia.

Artur Pałka
DM TMS Brokers S.A.

d1cj6r2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cj6r2