Unia celna wschodnich sąsiadów to szansa dla polskich spółek
Wejście Białorusi do unii celnej z Rosją i Kazachstanem ułatwia naszym przedsiębiorcom handel ze Wschodem. Dostęp do klienta rosyjskiego na preferencyjnych warunkach uzyskała już część firm notowanych na GPW, do których należą białoruskie fabryki.
06.07.2010 | aktual.: 06.07.2010 12:28
Wczoraj Białoruś przystąpiła do unii celnej z Rosją i Kazachstanem. W efekcie cła na większość białoruskich towarów będą zniesione lub zmniejszone.
Dostęp do dużych rynków
- W ostatnich miesiącach obserwujemy wzrost zainteresowania ze strony polskich firm działalnością na Białorusi. Jednym z powodów jest właśnie unia celna. Dzięki niej poprzez obecność na białoruskim rynku przedsiębiorcy z Polski mają otwarty dostęp do klientów w Rosji i Kazachstanie - krajach zamieszkanych w sumie przez 170 mln osób - tłumaczy Aleksiej Zelenko, rzecznik prasowy białoruskiej ambasady w Warszawie. Obecnie na Białorusi jest około 550 firm z polskim kapitałem. Blisko połowa z nich działa w sektorze rolno-spożywczym.
Jedną z nich jest giełdowy Mispol zajmujący się produkcją dań gotowych. Ma w Grodnie fabrykę konserw mięsnych, która produkuje też na rynek rosyjski. Mirosława Achinger, prezes Mispolu, zwraca uwagę, że białoruska firma zależna działa w strefie wolnocłowej i dlatego już wcześniej nie płaciła cła za eksportowane towary do Rosji. Preferencyjne warunki eksportu udało się również uzyskać innym spółkom z GPW obecnym na Białorusi. Cłem nie były obłożone towary tamtejszej firmy zależnej Śnieżki. Ta w Żodinie koło Mińska ma zakłady farb i lakierów. Cła przy wwozie towarów do Rosji nie płaci też fabryka Decory (produkuje listwy przypodłogowe) w Witebsku.
Korzyści dla eksporterów
Z nowych przepisów będą korzystać firmy, które sprzedają z Polski towary na Wschód. – W przypadku większości towarów uzyskanie pozwolenia na eksport przez białoruskie władze wiąże się z możliwością sprzedaży również w Rosji i Kazachstanie – zaznacza Aleksiej Zelenko. Bakalie za wschodnią granicę sprzedaje Bakalland. Władze firmy nie wykluczają również przejęć na tym rynku. Odzież damską i bieliznę do krajów b. ZSRR eksportuje też estoński Silvano Fashion.
Sprzedaż w samej Rosji to dla spółki ponad 60 proc. przychodów. Odzież marki Lauma Lingerie trafia na wschodnie rynki z łotewskiej fabryki. Z kolei popularna bielizna Milivatsa szyta jest w mińskich zakładach. Nowe przepisy celne to szansa dla firm inwestujących w logistykę. Plan budowy dużego składu logistycznego na Białorusi mają Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych. Spółka liczy, że dzięki unii celnej formalności związane z wwozem towarów do Rosji i Kazachstanu można będzie załatwić na granicy polsko-białoruskiej.
Firmy eksportujące na Wschód będą korzystać z usług składów logistycznych. W przejściu w Kukurykach przewożone jest 70 proc. towarów z Polski, które trafiają na obszar b. ZSRR. W Kuźnicy Białostockiej przy przejściu kolejowym powstało centrum przeładunkowe, które ma stanowić konkurencję dla terminalu w Terespolu.
Andrzej Szurek, Bartłomiej Mayer, Katarzyna Kucharczyk
PARKIET