Unipetrol z grupy PKN Orlen z potwierdzeniem odszkodowania za awarię w Chempark Zaluzi

Unipetrol RPA, spółka z czeskiej grupy Unipetrolu, w którym PKN Orlen posiada większość udziałów, otrzymał potwierdzenie prawa do odszkodowania w związku z awarią w zakładach Chempark Zaluzi w 2015 r. Odszkodowanie to nie będzie niższe niż 164 mln USD - podała spółka.

08.06.2016 13:50

Chempark Zaluzi w Litvinowie jest największym czeskim podmiotem chemicznym. Do poważnej awarii - wybuchu, a następnie pożaru - doszło tam 13 sierpnia 2015 r. Zniszczeniu uległa m.in. część pieców krakingu parowego instalacji etylenu w kompleksie olefin.

Jak poinformował Unipetrol, w związku z awarią w Chempark Zaluzi, zakładów wchodzących w skład Unipetrol RPA, spółka ta otrzymała potwierdzenie prawa do odszkodowania od reasekuratorów.

Według spółki Unipetrol RPA, jest prawie pewne, że odszkodowanie nie będzie niższe od 164 mln USD, na którą to kwotę składa się wcześniej otrzymana zaliczka w wysokości 90 mln USD oraz 74 mln USD na podstawie ostatnio podpisanej umowy, co zostanie ujęte w sprawozdaniu finansowym spółki za drugi kwartał tego roku.

Wiceprezes PKN Orlen ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk informował w kwietniu, że odbudowywana obecnie w Chempark Zaluzi instalacja ma ruszyć w trzecim kwartale tego roku, wykorzystując 70 proc. mocy, by w kolejnym kwartale osiągnąć pełną moc. Zaznaczył przy tym, że inwestycja ta, której koszt wyniesie ok. 600 mln zł, czyli ok. 160 mln USD, jest jednym z priorytetów grupy kapitałowej PKN Orlen.

Jędrzejczyk mówił także wtedy, że utracone zyski - business interruption w związku z postojem instalacji w Chempark Zaluzi od momentu pożaru szacowane były na koniec pierwszego kwartału tego roku na ponad 800 mln zł. Przyznał przy tym, że istotną kwestią będą systematyczne wpłaty z ubezpieczenia.

"Będziemy systematycznie czekali na wpłaty od ubezpieczycieli. Wiemy, że to jest trudny proces i będzie rozłożony w czasie. Nie jesteśmy w stanie dzisiaj potwierdzić, jaka kwota ostatecznie wpłynie, ale rok 2016 i 2017 to są te lata, kiedy można się tych wpłat spodziewać" - powiedział wówczas wiceprezes PKN Orlen.

W grudniu 2015 r. Unipetrol informował, że dwie spółki, Linde Engineering i Technip, odbudują zniszczoną pożarem instalację etylenu w Chempark Zaluzi. Wcześniej Unipetrol podawał, że uruchomienie w części zniszczonej pożarem instalacji powinno być możliwe w lipcu 2016 r., obejmując do 65 proc. mocy produkcyjnych, a doprowadzenie do standardowego, maksymalnego wykorzystania mocy produkcyjnych krakingu parowego wstępnie planowane jest na październik 2016 r.

PKN Orlen posiada 62,99 proc. udziałów w czeskim Unipetrolu od 2005 r. Dalsze 23,7 proc. akcji ma tam J&T Group, a pozostali akcjonariusze mają 13,31 proc. akcji. Unipetrol jest m.in. właścicielem Ceska Rafinerska, zarządzającej jedynymi w Czechach rafineriami: w Litvinowie i w Kralupach, które posiadają łącznie zdolność przerobu ropy na poziomie 8,7 mln ton rocznie.

Unipetrol i PKN Orlen podały we wtorek, że zakładach Chempark Zaluzi rozpoczęto, zapowiadaną od 2015 r., budowę nowej instalacji polietylenu PE3 o zdolności produkcyjnej 270 tys. ton rocznie, która zastąpi tam jednostkę PE1. Łączny koszt inwestycji, której wykonawcą jest Technip, szacowany jest na 8,5 mld CZK, czyli ok. 314 mln euro.

Według Unipetrolu, nowa instalacja polietylenu PE3 w Chempark Zaluzi, jedna z najnowocześniejszych tego typu w Europie, ma być gotowa w połowie 2018 r. Realizacja tego projektu, jak poinformował PKN Orlen, wzmocni jego pozycję na rynku chemicznym i petrochemicznym w Europie Środkowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)