Ustawa o lasach uderza w rynek nieruchomości. Właściciele domów boją się pierwokupu państwa

Szczególnie zagrożone zainteresowaniem państwa są działki graniczące z terenami należącymi do Lasów Państwowych, niezależnie od tego, czy są zalesione, czy nie.

Ustawa o lasach uderza w rynek nieruchomości. Właściciele domów boją się pierwokupu państwa

12.05.2016 18:54

Dom jest położony na zalesionej działce? W takim razie prawo pierwokupu całej nieruchomości w przypadku, gdy postanowi sprzedać ją prywatny właściciel, mogą mieć Lasy Państwowe. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", możliwość wystąpienia takiego scenariusza powoduje, że wielu właścicieli domów woli zupełnie zrezygnować z transakcji, żeby nie narazić się na sprzedaż po zaniżonej cenie.

Przypomnijmy, że od ostatniego dnia kwietnia obowiązuje ustawa, której celem jest ochrona polskich lasów przed niekontrolowanym wykupem przez obcokrajowców, a także zwiększenie w Polsce obszarów zalesionych.

Lasy Państwowe mają prawo pierwokupu gruntu po takiej cenie, jaką ustalił sprzedawca z nabywcą. Może się jednak zdarzyć, że nadleśniczy uzna, iż cena "rażąco odbiega od wartości rynkowej", a wtedy może wystąpić do sądu z wnioskiem o jej określenie.

- Takie rozwiązanie w praktyce oznacza blokadę obrotu nieruchomościami w wielu miejscowościach położonych na terenach leśnych - mówi gazecie Danuta Kwiatkowska z agencji Kampinos Nieruchomości. Jak dodaje, właściciele boją się sprzedaży nieruchomości, gdy mają świadomość, że ostateczną cenę może ustalić sąd.

Na mocy nowych przepisów Lasy Państwowe mają prawo pierwokupu wykupu lasów należących do osób prywatnych. Wyjątkiem są tylko transakcje pomiędzy bliskimi. Co istotne, nowe przepisy dotyczą nie tylko działek, na których już rosną drzewa. Prawo pierwokupu lub wykupu działa także w odniesieniu do gruntów przeznaczonych do zalesienia.

Szczególnie zagrożone zainteresowaniem państwa są działki graniczące z terenami należącymi do Lasów Państwowych, niezależnie od tego, czy są zalesione, czy nie. Ustawa mówi bowiem o pierwokupie lub wykupie innych gruntów i nieruchomości, "jeśli wymaga tego gospodarka leśna".

Jak wcześniej pisaliśmy w money.pl, ustawa o lasach - podobnie jak bliźniacza ustawa o obrocie ziemią - budzi szereg wątpliwości prawnych, a nawet może narazić Polskę na sankcje ze stroni Brukseli.

Ustawa stwarza bowiem ryzyko złamania postanowień traktatu akcesyjnego. Wstępując do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku, Polska wywalczyła sobie 12-letni okres przejściowy na ograniczenia nabywania ziemi i lasów przez obcokrajowców. Oznacza, że okres ten kończy się już z końcem kwietnia, a od 1 maja obrót ziemią rolną i lasami powinien odbywać się na zasadach ogólnych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (69)