Ustawa o lasach uderza w rynek nieruchomości. Właściciele domów boją się pierwokupu państwa

Szczególnie zagrożone zainteresowaniem państwa są działki graniczące z terenami należącymi do Lasów Państwowych, niezależnie od tego, czy są zalesione, czy nie.

Obraz

Dom jest położony na zalesionej działce? W takim razie prawo pierwokupu całej nieruchomości w przypadku, gdy postanowi sprzedać ją prywatny właściciel, mogą mieć Lasy Państwowe. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", możliwość wystąpienia takiego scenariusza powoduje, że wielu właścicieli domów woli zupełnie zrezygnować z transakcji, żeby nie narazić się na sprzedaż po zaniżonej cenie.

Przypomnijmy, że od ostatniego dnia kwietnia obowiązuje ustawa, której celem jest ochrona polskich lasów przed niekontrolowanym wykupem przez obcokrajowców, a także zwiększenie w Polsce obszarów zalesionych.

Lasy Państwowe mają prawo pierwokupu gruntu po takiej cenie, jaką ustalił sprzedawca z nabywcą. Może się jednak zdarzyć, że nadleśniczy uzna, iż cena "rażąco odbiega od wartości rynkowej", a wtedy może wystąpić do sądu z wnioskiem o jej określenie.

- Takie rozwiązanie w praktyce oznacza blokadę obrotu nieruchomościami w wielu miejscowościach położonych na terenach leśnych - mówi gazecie Danuta Kwiatkowska z agencji Kampinos Nieruchomości. Jak dodaje, właściciele boją się sprzedaży nieruchomości, gdy mają świadomość, że ostateczną cenę może ustalić sąd.

Na mocy nowych przepisów Lasy Państwowe mają prawo pierwokupu wykupu lasów należących do osób prywatnych. Wyjątkiem są tylko transakcje pomiędzy bliskimi. Co istotne, nowe przepisy dotyczą nie tylko działek, na których już rosną drzewa. Prawo pierwokupu lub wykupu działa także w odniesieniu do gruntów przeznaczonych do zalesienia.

Szczególnie zagrożone zainteresowaniem państwa są działki graniczące z terenami należącymi do Lasów Państwowych, niezależnie od tego, czy są zalesione, czy nie. Ustawa mówi bowiem o pierwokupie lub wykupie innych gruntów i nieruchomości, "jeśli wymaga tego gospodarka leśna".

Jak wcześniej pisaliśmy w money.pl, ustawa o lasach - podobnie jak bliźniacza ustawa o obrocie ziemią - budzi szereg wątpliwości prawnych, a nawet może narazić Polskę na sankcje ze stroni Brukseli.

Ustawa stwarza bowiem ryzyko złamania postanowień traktatu akcesyjnego. Wstępując do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku, Polska wywalczyła sobie 12-letni okres przejściowy na ograniczenia nabywania ziemi i lasów przez obcokrajowców. Oznacza, że okres ten kończy się już z końcem kwietnia, a od 1 maja obrót ziemią rolną i lasami powinien odbywać się na zasadach ogólnych.

Wybrane dla Ciebie
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo