Na SMS-a
O tym sposobie informował niedawno portal niebezpiecznik.pl. Ich czytelnik odebrał krótkie połączenie, a potem SMS-a o nietypowej treści:
"Witam. Na wstepie przepraszam za klopot ale podczas rejestracji w serwisie internetowym przez moja nieuwage moje dziecko wpisalo zly numer telefonu i SMS dotycacy rejestracji zamiast do nas zostal wyslany na Pani/Pana numer. Jesli dotarl lub dopiero dojdzie to czy jest mozliwosc odeslania mi tresci tego SMSa pod moj numer? Jezeli nie sprawi to klopotu bede bardzo wdzieczna za pomoc, z gory dziekuje. Ewa".
Serwis przestrzega, a za nim i my, że prawdopodobnie chodzi o rejestrację w portalu, który ma płatne subskrypcje SMS. Chodzi o to, że aby zapisać się na taki portal, trzeba wpisać numer na stronie i przepisać potem PIN, który przychodzi na zarejestrowany numer. Gdybyśmy po takiej prośbie przesłali "Ewie" PIN, który otrzymamy, to możemy codziennie spodziewać się przynajmniej jednego, słono płatnego SMS-a.