Uważaj na batoniki z Niemiec!
Firma Nestle, producent słodyczy, wycofała z rynku batoniki z feralnej serii nie tylko w tych dwóch krajach, ale także w Szwajcarii, Austrii, Singapurze, Kanadzie, na Filipinach i na Malcie.
Te produkowane w Polsce, jak zapewnia firma, są bezpieczne – bo produkowane na innej linii. Ale zbliżają się święta, krewni przysyłają z zagranicy prezenty, w tym słodycze, w Polsce można także kupić bez problemu słodycze z Niemiec. Choćby na przygranicznych bazarkach czy poprzez internet na serwisach aukcyjnych. Dlatego trzeba bardzo uważać.
A najlepiej kupować te w polskich sklepach, bo tam są bezpieczne. Na zdjęciach pokazujemy, jak odróżnić te dobre od tych „złych”. Jak powiedziała nam Beata Krawczyk z Nestle Polska: – W wyniku szczegółowej kontroli procesu produkcyjnego stwierdzono, że kawałki pochodzą z plastikowych form używanych do nadawania kształtu wspomnianym batonom. Wszystkie formy zostały już wymienione na nowe, po uprzednim dokładnym sprawdzeniu każdej pojedynczej sztuki. A polskie batoniki robione są na innej linii produkcyjnej.
Dodajmy, że polskie batoniki można łatwo odróżnić, bo mają polskie napisy. Firma Nestle zapewnia też, że awaria dotyczy tylko Kit Katów, a inne produkty są całkiem bezpieczne.
