W 2009 roku bank BGŻ miał 108 mln zł zysku netto
...
08.03.2010 | aktual.: 08.03.2010 15:38
08.03. Warszawa (PAP) - W 2009 roku bank BGŻ wypracował zysk netto na poziomie 108 mln zł, a zysk brutto wyniósł 127 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie prasowym.
W całym 2009 roku wynik z tytułu odsetek był na poziomie 462 mln zł, a wynik z tytułu opłat i prowizji wyniósł 248 mln zł.
Na koniec grudnia 2009 roku bank posiadał fundusze własne na poziomie 2,17 mld zł. Współczynnik wypłacalności wynosi 11,6 proc. Udział należności objętych utratą wartości w portfelu brutto na koniec grudnia ubiegłego roku wyniósł 5,8 proc.
W 2009 roku, mimo ostrej konkurencji na rynku, BGŻ zwiększył bazę depozytową. Na koniec roku wartość depozytów wzrosła do 19,6 mld zł, czyli o 8 proc. w porównaniu z 2008 rokiem. Z kolei wartość kredytów wzrosła do poziomu 18,3 mld zł (to o 7,2 proc. więcej niż w 2008 roku).
Bank BGŻ w końcu 2009 roku prowadził 549 tys. rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych, a dostęp do bankowości internetowej miało ponad 206 tys. klientów indywidualnych. Liczba wydanych kart płatniczych w tym czasie wyniosła 537 tys. Klienci banku mogli bez prowizji podejmować gotówkę z prawie 5 tys. bankomatów.
"Cały 2009 rok był wyjątkowo trudny dla sektora finansowego. Choć w drugiej połowie roku obserwowaliśmy na rynku zdecydowaną poprawę, głównie dzięki wzrostowi przychodów z tytułu odsetek i prowizji, nasz końcowy wynik jest niższy od przyjętych założeń" - poinformował cytowany w komunikacie Jacek Bartkiewicz, prezes banku BGŻ.
Dodał, że negatywny wpływ na wynik banku za miniony rok miała przede wszystkim intensywna wojna depozytowa, zdecydowanie obniżająca uzyskiwane marże na depozytach, a także istotne wydatki na rozwój sieci placówek.
Od początku 2008 roku Bank BGŻ otworzył 68 nowych placówek, w tym w samym 2009 roku - 38 placówek, zwiększając sieć do 326 placówek.
"Rozwój sieci stanowi inwestycję w przyszłość. Już dziś pozytywnym sygnałem świadczącym o podjęciu przez nas właściwych decyzji są bardzo obiecujące wyniki nowo otwieranych placówek" - ocenił Bartkiewicz. (PAP)
morb/ jtt/