W 2014 r. najwyższy globalny PKB od 4. lat

Tegoroczny globalny PKB będzie najwyższy od 2010 r., a więc od czasu, gdy w reakcji na finansowy kryzys z lat 2008-09 kraje wysoko rozwinięte intensywnie stymulowały gospodarki polityką fiskalną i monetarną - ocenia think tank Economist Intelligence Unit.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

EIU przewiduje, że w cenach stałych globalny PKB wzrośnie w 2014 r. o 3,6 proc. wobec 2,9 proc. w 2013 r., zaś w cenach bieżących o 2,9 proc. w porównaniu z 2,1 proc. w ub. r. Liderem wzrostu będą Chiny, których PKB przewidywany jest na 7,2 proc. w porównaniu z 7,7 proc. w 2013 r.

Prognoza dla eurolandu wynosi 1,1 proc. w 2014 r. i średnio 1,4 proc. w latach 2015-18, dla Japonii za br. 1,7 proc., a dla USA 3 proc. Tyle samo 3 proc. EIU zakłada dla Europy Wschodniej (Europa Centralna, Rosja i Ukraina).

Średnia globalna inflacja przewidywana jest na 3,4 proc., a średnioroczna cena baryłki ropy Brent na 105,5 USD. Prognoza zakłada też umocnienie USD do EUR średnio do 1,29 USD/EUR w porównaniu ze średnim kursem 1,33 USD/EUR w 2013 r.

Analitycy zauważają, iż aktualnie w globalnej gospodarce występują dwa ważne trendy: z jednej strony umacnia się ożywienie w państwach gospodarczo rozwiniętych zwłaszcza w USA, W.Brytanii i strefie euro. Z drugiej dają o sobie znać duże wahania na finansowych rynkach wywołane działaniami Fed, co odczuwają gospodarki wschodzące.

"Wkład USA, eurolandu i Japonii do globalnego PKB w 2014 r. sięgnie blisko 50. proc., a perspektywa, że te trzy duże gospodarki odnotują pierwsze, zsynchronizowane ożywienie od 2010 r. jest dobrą wróżbą dla globalnego PKB" - zaznaczył EIU.

"Cykliczne ożywienie w wysoko uprzemysłowionych gospodarkach odczuje reszta świata. Gospodarki wschodzące odnotują wzrost eksportu. Ożywienie w handle widać zresztą od końca 2013 r." - oceniają analitycy.

EIU zauważa zarazem, że gospodarki wschodzące zostały najbardziej poszkodowane przez korektę na międzynarodowych rynkach finansowych spowodowaną ograniczeniem QE3 w USA, co znalazło wyraz w obniżce cen ich aktywów. Innym powodem presji na ich waluty jest skomplikowana sytuacji wewnętrzna np. w Turcji, RPA, na Ukrainie i w Tajlandii.

Analitycy przewidują, że waluty krajów wschodzących mogą się znaleźć pod okresową presją w 2014 r., która -choć w niektórych przypadkach bolesna - będzie niezbędną korektą pozwalającą odzyskać konkurencyjność utraconą na skutek dużego napływu kapitału w okresie dużej globalnej płynności.

Czynnikiem zmniejszającym szok dla walut rynków wschodzących jest to, że Fed wycofuje się z QE3 stopniowo, a oprocentowanie stóp wzrośnie najwcześniej w 2015 r. - wskazuje EIU.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł