W Kancelarii Prezydenta o funduszu wsparcia przedsiębiorstw na Ukrainie
O projektowanym polsko-ukraińskim funduszu wspierania małych i średnich przedsiębiorstw na Ukrainie, który ma powstać przy udziale polskich banków, dyskutowano w poniedziałek w Kancelarii Prezydenta. Według założeń projekty mają być wspierane z puli wynoszącej 300 mln zł.
24.03.2014 | aktual.: 25.03.2014 10:02
W spotkaniu poświęconym założeniom i mechanizmom działania funduszu rozmawiali minister w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński, wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk, prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło i prezes BGK Dariusz Kacprzyk.
Fundusz - poinformowano na stronie internetowej prezydenckiej kancelarii - "w którym znalazłyby się polskie instytucje finansowe, tj. BGK i PKO BP, inwestowałby w rozwój i restrukturyzację ukraińskich przedsiębiorstw, a także w polskie małe i średnie firmy inwestujące na ukraińskim rynku".
"Z zakładanej puli 300 mln zł fundusz oferowałby wsparcie od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych w zależności od wielkości podmiotu i skali projektu. Zabezpieczeniem środków będą udziały funduszu w danym przedsiębiorstwie, dzięki czemu zminimalizowane zostanie ryzyko inwestycji. Największe szanse na wsparcie będą miały małe i średnie przedsiębiorstwa, które chcą rozwijać technologie lub mają szanse ekspansji na europejskie rynki" - podano w informacji Kancelarii Prezydenta.
Pomysł stworzenia funduszu przedstawił na zeszłotygodniowym spotkaniu z wicepremierem Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem prezydent Bronisław Komorowski. Jak mówił wówczas Dziekoński, jest to szansa dla Ukrainy na zbudowanie społeczeństwa obywatelskiego i prywatnego biznesu.
"Pan prezydent Bronisław Komorowski w tym kontekście zaproponował również, aby rozważyć utworzenie polsko-ukraińskiego funduszu rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości na wzór doświadczeń polsko-amerykańskiego funduszu przedsiębiorczości, który w Polsce 25 lat temu był uruchomiony właśnie dla wsparcia małej przedsiębiorczości i z sukcesem ten proces w Polsce wspierał dostarczając kapitału (...) i odpowiedniej wiedzy technicznej" - powiedział Dziekoński.
Prezydencki minister dodał wówczas, że "wydaje się, iż taki model w odniesieniu do Ukrainy mógłby być zaproponowany i została ta propozycja z zainteresowaniem przyjęta przez ukraińskich gości".