W środę pikieta kolejarzy przed Ministerstwem Infrastruktury
Ogólnopolską pikietę kolejarzy przed
Ministerstwem Infrastruktury w Warszawie zaplanowały na środę
działające na kolei związki zawodowe
28.04.2009 | aktual.: 28.04.2009 12:06
O planowanej manifestacji poinformowało we wtorek biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". Kolejarze wyruszą w południe sprzed Pałacu Kultury i Nauki, skąd przejdą przed gmach Ministerstwa Infrastruktury.
Do pikiety kolejarzy mają przyłączyć się stoczniowcy, zaniepokojeni negatywną oceną, wystawioną przez UE dla planu restrukturyzacyjnego Stoczni Gdańskiej. Prezydium komisji międzyzakładowej w stoczni przekształciło się już w komitet protestacyjny.
Dla kolejarzy najważniejszymi postulatami będzie obrona miejsc pracy na kolei, jej pełne oddłużenie i wzmocnienie. Związkowcy uważają, że kontrolę nad kolejowymi spółkami powinien zachować Skarb Państwa, a środki z ewentualnej częściowej prywatyzacji powinny służyć dokapitalizowaniu kolei.
"Sytuacja jest naprawdę bardzo poważna" - ocenił szef Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność", Henryk Grymel. Jego zdaniem, na kolei i w spółkach prowadzących działalność na potrzeby tej branży, m.in. w zakładach naprawczych taboru kolejowego, pracę może stracić ponad 30 tys. osób.
Szefowie największych kolejarskich central związkowych uważają, że właśnie teraz rozstrzygają się sprawy decydujące o przetrwaniu lub rozpadzie spółek grupy PKP. Jak mówią, obecny kryzys sprawia, że wszelkie zaniedbania, jakie w przeszłości powstały w PKP, dziś zagrażają przyszłości kolei. Dlatego apelują do pracowników branży o podjęcie "walki o przetrwanie".
Zdaniem strony społecznej, rząd nie prowadzi "spójnych i logicznych działań", które mogłyby pomóc w ratowaniu polskich kolei i miejsc pracy. W liście do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka związkowcy domagają się m.in. odstąpienia od planów prywatyzacji spółek grupy PKP bez zapewnienia większościowego udziału Skarbu Państwa i przeznaczenia całości środków z prywatyzacji na dokapitalizowanie prywatyzowanych spółek.
Związkowcy uważają też, że spółka PKP SA powinna zostać w pełni oddłużona. Wskazują, że uregulowania wymagają również sprawy podatkowe w operacjach finansowych między spółkami grupy i w stosunku do Skarbu Państwa.