Trwa ładowanie...

W Tesco zakupy zeskanujesz sam. Sieć też chce mieć klientów-kasjerów

Tesco jest kolejnym sklepem, który zachęca klientów do samodzielnych zakupów. W lutym w sklepach w trzech placówkach w Krakowie, Poznaniu oraz Łodzi wystartuje usługa Scan&Shop. Dzięki niej zakupy włożymy do plecaka czy własnej torby, a nie koszyka. Podobnych rozwiązań jest coraz więcej.

W Tesco zakupy zeskanujesz sam. Sieć też chce mieć klientów-kasjerówFot: materiały prasowe Tesco
d2cbkpg
d2cbkpg

Tesco jest kolejną siecią, która zachęca klientów do samodzielnych zakupów. W lutym w trzech placówkach w Krakowie, Poznaniu oraz Łodzi wystartuje usługa Scan&Shop. Dzięki niej zakupy włożymy do plecaka czy własnej torby, a nie koszyka. Podobnych rozwiązań jest coraz więcej.

- Kontrolujemy wydatki, bo cały czas dzięki wyświetlaczowi wiemy, ile zapłacimy. Produkty wkładamy do koszyka lub własnej torby. Nie trzeba więc ich wyciągać przy kasie. Oszczędzamy więc czas - reklamuje nową usługę Michał Sikora, rzecznik polskiego oddziału Tesco.

Jak dokładnie wyglądają zakupy? W sklepie trzeba wziąć specjalny skaner i zaakceptować regulamin. Z urządzenia korzystać mogą tylko osoby pełnoletnie. Następnie każdy produkt trzeba zeskanować. W przypadku owoców i warzyw oraz pieczywa wystarczy zeskanować kody Scan&Shop umieszczone przy półkach bądź zważyć na dedykowanych wagach.

Tesco ma też specjalną aplikację na telefon. W takim wypadku nie potrzeba nawet dodatkowego urządzenia. Po zeskanowaniu produktu, nie ma znaczenia czy włożymy go do plecaka czy koszyka. Na skanerze lub telefonie cały czas wyświetlać będzie się kwotaa zakupów, a także promocje. Na przykład, gdy zeskanujemy sok, to może pojawić się informacja, że przy zakupie drugiego kartonu dostaniemy 25-proc. rabat.

d2cbkpg

Po skończonych zakupach trzeba udać się do dedykowanej kasy. Tam trzeba będzie zapłacić za zakupy, ale nie trzeba będzie wyjmować zakupów. Sklep zastrzega jednak, że wyrywkowo system może poprosić o kontrolę tego co ma w koszyku.

- Od popularności usługi wśród klientów zależeć będzie jej ewentualne dalsze wprowadzenie w kolejnych hipermarketach Tesco. Do obsługi rozwiązania Tesco zatrudniło dodatkowych pracowników – średnio po 8 osób w każdym z hipermarketów ze Scan&Shop - informuje sieć.

To nie pierwsze tego typu rozwiązanie w naszym kraju. Od kilku lat podobny system działa już w wybranych sklepach Piotr i Paweł. A niedawno polska sieć postanowiła rozszerzyć program wprowadzając aplikację mobilną.

Z kolei jak w połowie grudnia pisaliśmy w WP money,firma Spark Software z Warszawy stworzyła niezależną aplikcją SeaYou. Dzięki niej w sklepie wystarczy zeskanować telefonem produkty, które chcemy kupić i włożyć do torby czy plecaka. Kasy możemy ominąć, trzeba natomiast skierować się do dedykowanego wyjścia. Tam zeskanować QR kod i bez problemu pójść do domu. Pieniądze zostaną automatycznie pobrane z naszej karty płatniczej. Wszystko trwa dosłownie chwilę.

d2cbkpg

Co ważne aplikacja funkcjonuje, nie są to żadne testy. Każdy kto chce, może ją zainstalować, a potem wybrać się do sklepu. Na razie tylko jednego - Delikatesy 13 w Warszawie.

- Rozmawiamy z kilkoma największymi sieciami handlowymi, które działają w Polsce. Choć aplikacja powstała w naszym kraju, to dedykowana jest na rynki międzynarodowe - mówił wtedy WP money Witold Ferenc, twórca programu i założyciel Spark Software.

d2cbkpg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2cbkpg