Walczą o przetrwanie 100-letniego sklepu. "Możemy przestać istnieć"

Sklep "Witaminka" działa w Krakowie od prawie 100 lat. Niestety w ubiegłym roku miasto podwyższyło właścicielom sklepu czynsz za wynajem o 2 tys. zł. – Podwyżka była bardzo dotkliwa – mówi w rozmowie z WP Finanse córka właścicielki Lidia Cieśla.

Sklep "WItaminka" działa w Krakowie od 98 latSklep "Witaminka" działa w Krakowie od 98 lat
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne | Katarzyna Szczeklik
Paulina Master

Sklep "Witaminka" powstał w 1927 r. przy ul. Szpitalnej 11 w Krakowie. W tamtych latach należał do Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskiej.

– W 1972 r. jako praktykantka ze szkoły handlowej zaczęła tam pracować moja mama – mówi w rozmowie z WP Finanse Lidia Cieśla (córka właścicielki), która aktualnie zajmuje się prowadzeniem i zaopatrywaniem sklepu w świeże owoce i warzywa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Arabowie już zmienili Zakopane. Prowadzi biznes specjalnie pod nich

To kultowy krakowski sklep. "Czasami pracę kończę o 6 rano"

W 1991 r. mama pani Lidii przystąpiła do przetargu na wynajem lokalu i stała się właścicielką sklepu. Od tego czasu rodzinny biznes rozwija się, a kolejne pokolenie angażują się w jego prowadzenie.

Codziennie, jeszcze nocą, pani Lidia przemierza giełdę owocowo-warzywną, wybierając dla klientów najlepsze produkty. Wcześniej sama je próbuje.

Wychodzę około godziny 22 i różnie to bywa, czasami kończę o 3 w nocy lub już w godzinach porannych, około 6. Wszystko zależy od dostępności towaru oraz ilości, jakie mam kupić – zaznacza.

Warzywa, owoce, sałatki, miody, kilkadziesiąt rodzajów "krówek", a wiosną i latem kolorowe bukiety kwiatów – to tylko część asortymentu, który od lat przyciąga klientów sklepu "Witaminka". 

Walczą o przetrwanie 100-letniego sklepu

Niestety w ubiegłym roku czynsz za wynajem, który dotychczas wynosił 15 tys. zł, został podniesiony o 2 tys. zł. – Powodem była inflacja, ale przy naszym i tak już bardzo wysokim czynszu podwyżka o 13 proc. była bardzo dotkliwa. Czynsz (do tej pory - red.) nie został obniżony ani nie zostało znalezione żadne rozwiązanie, które pomogłoby nam spokojnie funkcjonować i patrzeć w przyszłość – komentuje kobieta.

Właściciele z każdą podwyżką starali się dokładać nowe produkty do asortymentu, żeby zrekompensować straty. – Nie da się tego robić w nieskończoność. Bo kiedyś możliwości się skończą – podkreśla Lidia Cieśla.

Jeśli czynsz będzie rósł nadal i miasto nie wypracuje jakiegoś rozwiązania, które będzie realną pomocą, niestety sklep może przestać istnieć. Nie jesteśmy w stanie zachować jakości produktów i konkurencyjnych cen przy takich opłatach – zwraca uwagę pani Lidia.

Mimo trudności sklep cieszy się dużym zainteresowaniem szczególnie wśród stałych klientów. Wielu mieszkańców Krakowa wraca do niego z sentymentem.

– Niestety mieszkańców Starego Miasta ubywa i jest to bardzo duży problem. Ktoś, kto się wyprowadza, rzadko do nas wraca, zwłaszcza jeśli zamieszka na drugim końcu Krakowa – stwierdza.

Dodatkowym utrudnieniem jest strefa ograniczonego ruchu w obrębie centrum miasta, która utrudnia klientom swobodny dojazd do sklepu.

"W dyskontach jest dużo, tanio i byle jak"

Pani Lidia podkreśla, że dyskonty i większe markety są zagrożeniem dla mniejszych sklepów, ale do tego zagrożenia doprowadzają tylko i wyłącznie konsumenci. – Niestety, dyskonty stanowią zagrożenie dla małych przedsiębiorstw, ponieważ wielu ludzi kieruje się jedynie ceną, nie zwracając uwagi na jakość żywności – komentuje.

Panuje przekonanie, żeby było dużo i tanio. Ale za jaką cenę? Gołym okiem jej nie widać. Nie można porównać żywności z marketu do tej, którą sprzedają lokalne małe sklepy. W dyskontach jest dużo, tanio i byle jak – przekonuje.

Zwraca też uwagę na czas transportu owoców i warzyw – im dłużej trwa przewóz, tym więcej konserwantów musi zostać użytych, by produkty zachowały świeżość.

Aktualnie sklep "Witaminka" przechodzi gruntowny remont. "Drodzy klienci! Wrócimy! Będziemy prowadzić prace remontowe. W związku z tym sklep będzie nieczynny od 1 do 28 lutego 2025 roku. Za utrudnienia przepraszamy" – informuje sklep "Witaminka" na Facebooku. Klienci będą mogli znów go odwiedzić na początku marca.

Sklepy znikają jeden po drugim

Małe osiedlowe sklepy coraz częściej przegrywają walkę o klienta z dużymi dyskontami. Jak informował serwis money.pl, w 2024 r. zlikwidowano lub zawieszono 11 tysięcy placówek stacjonarnych. Dziennie z mapy Polski znika ponad 30 sklepów. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych latach problem bankructw będzie się pogłębiać.

Małe sklepy do bankructwa doprowadza m.in. wojna cenowa pomiędzy najpopularniejszymi dyskontami, takimi jak Lidl czy Biedronka. Jednak przyczyn jest o wiele więcej. Dyskonty systematycznie zwiększając liczbę swoich placówek, oferując szeroki asortyment i konkurencyjne ceny, co przyciąga klientów kosztem mniejszych sklepów.

Do likwidacji mniejszych placówek przyczynia się również rosnąca popularność sklepów internetowych i zakupów online. Problemem jest także niska rentowność handlu detalicznego oraz coraz wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w tym ceny energii i wynajmu.

Paulina Master, dziennikarka WP Finanse

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat