Walka o utrzymanie pozycji

Pomimo udanej sesji za oceanem indeksy na warszawskiej giełdzie rozpoczęły dzień od lekkiej przeceny. Wraz z upływem czasu na parkiecie widać było stagnację, inwestorom wyraźnie brakowało chęci do bardziej zdecydowanych poczynań.

Walka o utrzymanie pozycji
Źródło zdjęć: © Fotolia | freshidea

12.08.2014 18:28

Przy niewielkiej zmienności indeksów obroty nie były wysokie – przekroczyły 1,2 mld zł. Indeks spółek o największej kapitalizacji WIG20 na zamknięciu stracił 0,11 proc., a szeroki WIG symbolicznie zyskał 0,04 proc. Analizując sektory, to największe wzrosty były udziałem spółek chemicznych i informatycznych. Z istotnych danych we wtorek poznaliśmy sierpniowy odczyt indeksu ZEW, który był gorszy od oczekiwań.

Wśród spółek o największej kapitalizacji wyróżniał się LPP (+1,99 proc.). Po zielonej stronie rynku znalazły się również Tauron (+1,67 proc.), PGNiG (+1,05 proc.) i Pekao (+0,88 proc.). Analitycy DI Investors podwyższyli rekomendację dla Banku Pekao SA do „akumuluj” z „neutralnie”, obniżając cenę docelową akcji do 190 zł. Na taką decyzję miały wpływ między innymi ostatnie silne spadki kursu, jak również dynamiczny wzrost kredytów w pierwszym półroczu. Po czerwonej stronie znalazł się natomiast KGHM (-1,30 proc.). Analitycy Wood & Company podnieśli cenę docelową jednej akcji do 119 zł i utrzymali rekomendację dla miedziowego koncernu „sprzedaj”. Także mBank (-1,61 proc.) ciągnął WIG 20 w dół. W gronie spadkowiczów znalazły się również JSW (-1,12 proc.), Synthos (-1,08 proc.), BZWBK (-1,08) i PKO (-0,35 proc.).

Wśród spółek na szerokim rynku wyróżniał się Elzab, którego kurs zyskał 12,22 proc. Spółka zaraportowała wyniki półroczne, w samym drugim kwartale zysk netto producenta kas fiskalnych wzrósł do 6,04 mln zł z 1,66 mln zł rok wcześniej. Na przeciwnym spadkowym biegunie znalazł się Amrest, który stracił we wtorek 3,60 proc.

Statystyka wtorkowej sesji wskazuje na przewagę strony podażowej nad popytową. Spółek, które zyskiwały na wartości, było 37 proc. przy 46 proc. spółek tracących. Główny barometr warszawskiej giełdy przełamał w zeszłym tygodniu istotne wsparcie na linii 50 000 pkt, jednakże podczas wczorajszej i dzisiejszej sesji wskaźnik powrócił na wyższe poziomy. Ważną barierą oporu pozostaje cały czas 53 000 pkt. Wtorkowa sesja charakteryzowała się niewielkimi zmianami indeksów i potwierdziła, iż znajdujemy się w trendzie horyzontalnym. Moim zdaniem bez wejścia większego kapitału na rynek, które może być spowodowane wyraźną poprawą sytuacji gospodarczej, będzie nam bardzo trudno zmienić obecny sentyment na giełdzie.

Grzegorz Skrzyczyński
Makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)