Wall Street lekko w górę po danych makro i wynikach firm
Giełda w Nowym Jorku zakończyła piątkową
sesję na minimalnych plusach dzięki dobrym danym o nastrojach
wśród konsumentów i wynikach kwartalnych Citigroup i General
Electric.
To szósty z rzędu tygodniowy wzrost indeksu Standard & Poor's.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,08 proc. do 8.131,56 pkt.
Nasdaq Comp. zyskał 0,16 proc. i osiągnął 1.673,07 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,49 proc. do 869,57 pkt.
General Electric zanotował w I kwartale 2009 r. zysk na akcję w wysokości 26 centów Analitycy spodziewali się zysku na akcję na poziomie 21 centów.
Przychody wyniosły 38,4 mld USD i spadły o 9 proc. wobec I kw. 2008 r.
Strata Citigroup w I kwartale tego roku wyniosła 18 centów na akcję. Dane okazały się lepsze od ocen analityków, którzy spodziewali się straty na akcję w wysokości 32 centów.
Przychody netto Citigroup w I kwartale wyniosły 24,8 mld USD. Analitycy spodziewali się zaś 20,46 mld USD.
Kolejnym dużym bankiem, który już w poniedziałek przedstawi swoje dokonania za pierwsze trzy miesiące 2009 roku będzie Bank of America. W oczekiwaniu na publikację wyników inwestorzy kupowali jego akcje, a kurs spółki podniósł się w ciągu dnia o kilka procent.
W piątek rosły akcje nie tylko banków, które w ostatnim czasie przekazują na rynek wyniki lepsze od oczekiwań analityków, ale również na przykład gigant komputerowy Apple, który ma pokazać swoje wyniki dopiero w przyszłym tygodniu.
_ Wygląda na to, że rynek wierzy, iż Apple pokaże coś bardzo pozytywnego _ - powiedział David Lutz ze Stifel Nicolaus Capital Markets.
Lepiej na tle całego rynku zachowywały się w piątek akcje firm prowadzących działalność skierowaną do indywidualnych konsumentów. Wśród nich liderem zwyżek była w piątek sieć restauracji McDonald's.
Analitycy Deutsche Banku uważają, że akcje Colgate-Palmolive, Procter & Gamble oraz Komberly Clark są obecnie niedowartościowane.
Prezes amerykańskiego koncernu samochodowego General Motors (GM) Fritz Henderson oświadczył w piątek, że jego firma przygotowuje szczegółowe plany ogłoszenia upadłości, która jest nadal prawdopodobna mimo przeprowadzanej pod nadzorem rządu restrukturyzacji.
Według niego, administracja prezydenta Baracka Obamy nie wywiera jakichkolwiek nacisków w sprawie ogłoszenia bankructwa przed 1 czerwca, kiedy to upływa ostateczny termin udowodnienia, że przekazane GM środki publiczne zaowocowały jego finansową sanacją. Zdaniem Hendersona, uniknięcie niewypłacalności jest "osiągalne".
Do wzrostów w ostatniej sesji tego tygodnia przyczyniły się również dane z otoczenia makroekonomicznego.
Wstępny indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wzrósł w kwietniu do 61,9 pkt z 57,3 pkt na koniec marca. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 58,5 pkt.