Waloryzacja 2022 będzie wyższa, niż wynika to ze wskaźników. Nowe doniesienia
W środę GUS podał dane o wynagrodzeniach, ważne dla wszystkich seniorów. Bierze się je pod uwagę przy wyliczaniu wskaźnika waloryzacji rent i emerytur. Jak się okazało, wskaźnik waloryzacji jest rozczarowujący, bo podwyżka świadczeń, jaka z niego wynika, nie pokryje nawet szalejącej w kraju inflacji. Rząd zapowiadał wcześniej, że coś do tego dorzuci, ale nie dał tego "na piśmie". Najnowsze, nieoficjalne doniesienia wskazują, że rzeczywiście tak się stanie. I to już w ten piątek.
Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2021 r. wyniosło 5662,53 zł, co oznacza wzrost o 9,6 proc. rok do roku - podał w środę GUS. Uwzględniając jednak przeciętny wzrost cen, który zmniejsza siłę nabywczą pieniądza, realnie płace poszły w górę w 2021 roku o dokładnie 3 proc. Mając już te dane oraz opublikowane wcześniej statystyki dotyczące inflacji w ubiegłym roku, można już wyliczyć, że wskaźnik waloryzacji rent i emerytur musi w tym roku wynieść co najmniej 5,7 proc. - podał Instytut Emerytalny.
Bez dodatkowego wsparcia rządu seniorzy stracą
Jeżeli na tym by stanęło, to będą to dla emerytów złe wieści. Oznaczają bowiem, że tegoroczna podwyżka świadczeń może nie pokryć nawet wzrostu cen, z którymi będą się musieli zmierzyć seniorzy. Nawet premier Mateusz Morawiecki mówił w styczniu, że średnioroczne wskaźniki inflacji w tym roku przekroczą 6 proc., a "może nawet będą oscylowały wokół 7 proc., może nawet więcej".
Polskiego Ładu nie da się już naprawić. "Trzeba go po prostu zawiesić"
Co ważne, wskaźnik waloryzacji na poziomie 5,7 proc. to minimum, jakie musi zaproponować rząd. Może jednak ogłosić, że waloryzacja będzie większa. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg mówiła w ostatnich dniach, że "waloryzacja emerytur i rent będzie prawdopodobnie na poziomie 6 proc.". Na początku stycznia w programie "Newsroom" WP obiecywała natomiast nawet "co najmniej 7 proc.".
Kiedy poznamy wskaźnik waloryzacji?
Najnowsze nieoficjalne doniesienia potwierdzają te zapowiedzi. O wyższej waloryzacji, niż wynikałaby z danych, napisały w czwartek "Rzeczpospolita" i "Fakt", bazując na własnych ustaleniach. Według "Faktu" rząd poda nowy, wyższy wskaźnik emeryckich podwyżek już w piątek 11 lutego. Dziennik nie ujawnia jednak, ile ma on wynieść.
"Rząd powinien rozważyć wyższą waloryzację procentową i drugą waloryzację we wrześniu" - ocenił w środowym komentarzu na Twitterze Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego. Jak wyliczył, przy wskaźniku waloryzacji na poziomie 5,7 proc. minimalna emerytura wyniosłaby od marca 1322,18 zł, a seniorzy dostaliby co najmniej 71 zł podwyżki.
Przypomnijmy, coroczna waloryzacja rent i emerytur następuje w marcu. Rząd musi podać wskaźnik podwyżek do 25 lutego. Wskaźnik waloryzacji wylicza się na podstawie średniorocznego wskaźnika inflacji, zwiększonego o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.