Wars będzie witał nas kolejne 3 lata
"Wars wita was" - śpiewał Rudi Schubert, obśmiewając poziom usług firmy, która od 59 lat prowadzi restauracje w polskich pociągach. I będzie karmił nas dalej, bo, jak dowiedziała się "Polska", Wars wczoraj wygrał przetarg na obsługę PKP Intercity przez kolejne trzy lata.
01.12.2007 09:04
"Wars wita was" - śpiewał Rudi Schubert, obśmiewając poziom usług firmy, która od 59 lat prowadzi restauracje w polskich pociągach. I będzie karmił nas dalej, bo, jak dowiedziała się "Polska", Wars wczoraj wygrał przetarg na obsługę PKP Intercity przez kolejne trzy lata.
Na 100 franczyzobiorców, którzy obsługują wagony i sprzedają łącznie ponad milion posiłków, padł blady strach: najgorsze załogi będą eliminowane przez kontrolerów udających klientów, którzy mają badać poziom usług.
Firma ma również przejść metamorfozę. Będą nowe: menu, logo, wystrój wagonów, zasłony w oknach, stroje kelnerów, a nawet filiżanki i serwetki. W jadłospisie będzie więcej sałatek, pojawią się dania nowoczesne, m.in. kuchni włoskiej i rybne. Nawet smak kawy będzie nowy.
Wars nie chce być kojarzony ze schabowym i bigosem, którego notabene już nie ma w menu. Zmiany będą wprowadzane stopniowo. Od 1 stycznia 2008 r. smak bruschetty (włoskiej przekąski) i sałatek krabowych poznają podróżni na trasie Warszawa - Poznań.
Wars zadeklarował też, że w przyszłym roku na lifting 40 wagonów, które należą do PKP Intercity, przeznaczy 3 mln zł. Zmieni ich wystrój, układ wnętrz, zaplecze, założy klimatyzację. Przemiana zakończy się w 2009 r.
W przetargu startowało kilka firm. Wars jako jedyny złożył propozycję, która spełniała wymogi formalne. PKP Intercity chciały, by oferent miał co najmniej trzyletnie doświadczenie w prowadzeniu usług gastronomicznych, uzyskiwał co najmniej 2 mln zł rocznego obrotu oraz wyłożył na remont dzierżawionych wagonów co najmniej 2 mln zł.
Joanna Pieńczykowska
POLSKA Gazeta Krakowska