Węgierski forint rekordowo słaby wobec euro (aktl.)
...
04.01.2012 | aktual.: 04.01.2012 13:54
aktualizacja kursu forinta i uzupełnienie informacji o sytuacji na Węgrzech #
04.01. Budapeszt (PAP/Bloomberg) - Węgierski forint osłabił się w środę przed południem do rekordowego poziomu wobec euro - podają dealerzy.
Waluta Węgrów osłabiła się do 319,4 za euro.
Poprzedni "rekord", z 14 listopada 2011, wynosił 317,92 forinty za euro.
Spadki kursu forinta to reakcja na wydarzenia, jakie zachodzą na Węgrzech.
W poniedziałek wieczorem w Budapeszcie odbyła się ogromna demonstracja, która zdaniem obserwatorów zgromadziła nawet 100 tys. ludzi, przeciwko nowej konstytucji obowiązującej od 1 stycznia. Wiec protestacyjny zorganizowały partie opozycyjne i organizacje obywatelskie.
Centroprawicowy Fidesz, na którego czele stoi premier Viktor Orban, zdobył dwie trzecie głosów w wyborach parlamentarnych w 2010 roku i przeforsował wiele ustaw, wywołując zarówno w kraju, jak i za granicą oskarżenia, że podważa zasady mechanizmów wzajemnej kontroli władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej.
Węgierski parlament przyjął w piątek 293 głosami za, przy czterech przeciw i jednym wstrzymującym się, krytykowaną za granicą ustawę o banku centralnym (MNB).
Wywołująca kontrowersje ustawa zwiększa wpływ rządu na tę instytucję, ignorując krytykę ze strony Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Premier Viktor Orban w piątek, tuż przed głosowaniem przez parlament pakietu ustaw, w tym o banku centralnym, powiedział: "Nikt nie może wtrącać się w proces legislacyjny na Węgrzech".
Misja UE i MFW w sprawie pomocy finansowej dla Węgier nie wróci do Budapesztu, dopóki nie zostanie wyjaśniona sprawa niezależności banku centralnego tego kraju - powiedział tymczasem we wtorek pragnący zachować anonimowość wysoki urzędnik unijny.
Prawnicy Komisji Europejskiej analizują ustawę o węgierskim banku centralnym (MNB).
Dwa tygodnie temu Węgry oficjalnie zwróciły się o pomoc finansową do UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, szacowaną na 15-20 mld euro; w odpowiedzi przedstawiciele MFW i UE udali się z misją do Budapesztu.
Jednocześnie KE prowadziła rozmowy z węgierskim rządem o kontrowersyjnym projekcie ustawy o banku centralnym. Jednak w piątek, ignorując krytykę ze strony KE, Europejskiego Banku Centralnego i MFW, węgierski parlament przyjął tę ustawę zwiększającą wpływ rządu na bank centralny.
"Nie mamy planu powrotu do Budapesztu. Podstawowymi kryteriami naszej oceny (udzielenia pomocy finansowej Węgrom - PAP) są nie tylko sprawy finansowe, ale także otoczenie prawne, które jest konieczne, by zapewnić stabilność finansową" - powiedział we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Olivier Bailly. Dodał, że KE nie odpowiedziała na prośbę spotkania w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie, jaką Węgry wystosowały do ministrów krajów UE i MFW.
Bailly wyjaśnił, że gdyby jeden bank centralny otrzymywał instrukcje od rządu, to cały system finansowy UE oparty na niezależności banków centralnych krajów UE i EBC byłby zagrożony. Dodał, że w minionym tygodniu odbyła się intensywna wymiana listów między szefem KE Jose Manuelem Barroso a węgierskim premierem Viktorem Orbanem.
Reforma banku centralnego na Węgrzech odbiera jego szefowi prawo wyboru zastępców, którzy mają teraz być mianowani przez szefa rządu. Zwiększa też liczbę członków Rady Monetarnej (najwyższego organu decyzyjnego MNB) z siedmiu do dziewięciu, przy czym sześciu ma być mianowanych przez parlament. Według prezesa MNB Andrasa Simora reforma przypomina "pełne przejęcie" tej instytucji przez rząd Orbana.
Analiza prawna KE przyjętej w piątek ustawy o banku centralnym ma potrwać do końca tygodnia; w zależności od wyników KE będzie starała się zapewnić przestrzeganie unijnego prawa albo przez zmianę zapisów ustawy o banku centralnym, albo poprzez gwarancje, że zapisy tej ustawy nie będą wykorzystywane do podważania niezależności banku.
O sytuacji na Węgrzech w środę będą dyskutować komisarze. Chodzi nie tylko o ustawę o banku centralnym, ale także o zmiany w konstytucji i innych ustawach o wyznaniach, sądownictwie i ochronie danych, które - zdaniem obserwatorów - zagrażają demokracji na Węgrzech.
Niewykluczone, że KE po analizie uruchomi procedurę przewidzianą w przypadku naruszenia przepisów unijnych.
We wtorek minister spraw zagranicznych Francji Alain Juppe powiedział, że nowej konstytucji Węgier powinna przyjrzeć się KE. Także amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton w wysłanym pod koniec grudnia liście upomniała Orbana, by reformy dokonywane były przy zachowaniu swobód i równowagi. W poniedziałek wieczorem przeciwko nowej konstytucji demonstrowało w Budapeszcie około 100 tys. ludzi.(PAP)
aj/ ana/