Węgrzy uspokajają rynki finansowe
Stwierdzenie szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, iż nie ma powodów do obaw o sytuację finansową Węgier, a także kolejne zapewnienia rzecznika rzadu Victora Orbana, iż władze będą dążyć do wypełnienia kryterium 3,8 proc. deficytu budżetowego do PKB, uspokoiło dzisiaj inwestorów.
Chociaż jak słusznie zauważył przedstawiciel agencji Moody’s, węgierski rząd może narobić sobie sporych problemów tak niefortunnymi wypowiedziami, jak te z piątku.
Zwrócono uwagę także na dość niestandardowe działania, jakie mogą zostać podjęte – cięcia wydatków połączone z obniżkami podatków, które tak naprawdę wiążą się z dużym ryzykiem. Tym samym być może Węgry pozostaną na dłużej na liście „obserwacyjnej” rynków finansowych – 5-letnie CDS-y po silnym wzroście w piątek, dzisiaj spadły, ale niewiele. Tymczasem czekamy na szczegóły węgierskich reform.
Na rynku międzynarodowym euro nie zdołało powrócić powyżej 1,20 za dolara, pomimo uspokajających informacji z Węgier. To potwierdza fakt, iż na spadki wspólnej waluty wpływa wiele innych czynników. Wydaje się, że inwestorzy mogą być rozczarowani brakiem konkretów po agendzie szczytu G-20 w Korei Południowej. Pojawiają się też obawy, iż nadmierne cięcia wydatków w strefie euro mogą ujemnie wpłynąć na wzrost gospodarczy. Z kolei szef Eurogrupy otwarcie przyznaje, iż nie jest zaniepokojony obecnym poziomem notowań euro, a w opinii Christiana Noyera z Europejskiego Banku Centralnego ożywienie gospodarcze jest kruche. Niemniej wydaje się, iż EUR/USD ma szanse w krótkim terminie na znalezienie poziomu równowagi w okolicach 1,19.
W kraju złoty umocnił się w okolice 4,15 zł za euro (w międzyczasie zeszliśmy poniżej 4,14 zł), a dolar po spadku w rejon 3,4550 zł, po południu wrócił w okolice 3,48 zł za sprawą nieznacznego spadku EUR/USD.
EUR/USD: Nieudana próba testowania okolic 1,20, pokazuje, iż strona podażowa nadal kontroluje sytuację na rynku. Wyraźne naruszenie minimów na 1,1876 w ciągu najbliższych godzin wydaje się jednak mało prawdopodobne. Wskaźniki 4-godzinowe sugerują budowę konsolidacji, która być może jutro doprowadzi do skutecznego przełamania poziomu 1,20.
Marek Rogalski
analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
| Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. |
| --- |