Wiemy, czym naprawdę zajmuje się Kazimierz Marcinkiewicz

"Super Express" ujawnia, czym tak naprawdę zajmuje się Kazimierz Marcinkiewicz. Są podobno dowody, że były premier pomaga sprywatyzować elektrownie należące do Polskiej Grupy Energetycznej.

Wiemy, czym naprawdę zajmuje się Kazimierz Marcinkiewicz
Źródło zdjęć: © WP.PL | S.Miszczak

25.02.2009 | aktual.: 25.02.2009 10:46

Kiedy wyszło na jaw, że Goldman Sachs zarabiał na osłabianiu polskiego złotego, Marcinkiewicz zarzekał się, że nie miał z tym nic wspólnego. W obronę wziął go też premier Tusk. Jak ustalił "Super Express", to nie do końca prawda. Marcinkiewicz jako przedstawiciel Goldman Sachs dwukrotnie spotykał się z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem, w tym raz późnym wieczorem. Te informacje potwierdza rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa Maciej Wiewiór. - Premier Marcinkiewicz przychodził do nas trzykrotnie jako doradca banku Goldman Sachs, który nadzoruje przygotowanie prywatyzacji PGE. Dwa razy spotkał się z ministrem Gradem i raz z wiceminister Joanną Schmid - potwierdza Wiewiór.
PGE to jedna z największych polskich firm. Zatrudnia 50 tys. osób i zaopatruje w prąd blisko pięć milionów odbiorców. Jej sprzedaż budzi ogromne emocje.

- To oburzające, że były premier Polski pomaga amerykańskiemu bankowi przy prywatyzacji tak ważnej spółki - mówi Edmund Myszka, wiceszef sekcji krajowej energetyki NSZZ "Solidarność". Zwraca uwagę na to, że Marcinkiewicz jako szef rządu miał dostęp do wielu tajnych informacji.

- Ceny są dzisiaj o jedną trzecią niższe niż przed rokiem. Prywatyzacja w takich warunkach to zwykłe wyzbywanie się majątku za bezcen. Na komisji skarbu postawiłem sprawę jednoznacznie: minister musi się spodziewać komisji śledczej albo Trybunału Stanu - grzmi Ryszard Zbrzyzny, z SLD.

bankprywatyzacjawaluta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)