WIG20 w pobliżu dołków 2011 roku

Zła passa ryzykownych aktywów trwa. We wtorek na rynkach kontynuowana była przecena obligacji takich państw jak Włochy i Hiszpania, spadały oczywiście także ceny akcji, przede wszystkim spółek europejskich. Pierwsza faza sesji na parkietach Starego Kontynentu była jednak jeszcze dość spokojna.

16.05.2012 09:10

Zobaczyliśmy nawet próbę kontry ze strony kupujących. Pomogły niespodziewane, lepsze od prognoz dane ze strefy euro. Szczególnie pozytywnie wyglądał odczyt dynamiki PKB w Niemczech w I kwartale 2012, czyli +0,5% k/k (prognoza +0,1% k/k ). Gospodarka niemiecka poprawiła odpowiedni wynik dla całej strefy euro, dzięki czemu nie widzimy jeszcze oficjalnej recesji w Eurolandzie.

Wskaźniki wyprzedzające jednak już tak dobre nie były - strach przed zawieruchą polityczną pokazał indeks ZEW, który w Niemczech spadł do 10,8 pkt (vs 23,4 pkt w kwietniu). Podczas, gdy największe indeksy europejskie pozostawały przez pierwsze godziny po dodatniej stronie, WIG20 zachowywał się gorzej. Po starcie szybko spadł poniżej kreski i na plusy już nie wrócił, zniżki nie przekraczały mimo wszystko 0,5%. Po południu poznaliśmy niejednoznaczne dane z USA. Słabszy od prognoz był wzrost sprzedaży detalicznej w kwietniu, natomiast lepszy okazał się odczyt indeksu Empire State Manufacturing. Szansę na w miarę korzystne zakończenie sesji w Europie zniweczyły doniesienia z Grecji.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Tamtejszym politykom nie udało się porozumieć w sprawie utworzenia rządu, co oznacza powtórkę wyborów parlamentarnych (w czerwcu), a co za tym idzie kolejne tygodnie niepewności na rynkach. Rynki zareagowały spadkami. WGPW nie była wyjątkiem i WIG20 zakończył dzień zniżką o 1,2% (2 111 pkt), przy obrocie 383 mln PLN. Tym samym indeks polskich blue chipów znalazł się w bezpośredniej bliskości ważnych wsparć technicznych w rejonie dołków z października i grudnia ubiegłego roku.

W trakcie wtorkowej sesji indeks szerokiego rynku pogłębił przecenę, tracąc blisko 0,9% przy obrotach na poziomie 557 mln zł. Na wykresie wyrysowana została kolejna czarna świeca, podkreślająca niedźwiedzią atmosferę. Byki nie podjęły rękawicy rzuconej przez rynkowych przeciwników na poniedziałkowej sesji i w efekcie indeks przełamał skośne wsparcie w postaci średnioterminowej linii trendu wzrostowego. Chociaż wczorajszemu ruchowi nie towarzyszyła przesadna aktywność rynkowa, to negatywna wymowa naruszenia wsparcia na pułapie 38 800 pkt otwiera aktualnie drogę do pogłębienia spadków do poziomów minimów z grudnia ubiegłego roku.

Niemniej, postępujące techniczne wyprzedanie rynku może doprowadzić do prób odreagowania. RSI naruszył poziome wsparcie wyznaczone przez dolne ograniczenie rynku byka a na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy oscylator przyjmował niższe wartości jedynie w sierpniu zeszłego roku, gdy na wykresie kończyła się kaskadowa formacja spadkowa. Średnioterminowy obraz rynku wciąż wypada po myśli sprzedających. Przełamanie połowy wysokości szerokiej konsolidacji koresponduje z podażowym układem linii oscylatora siły trendu ADX.

BM Bank BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)