Wiśnie przegrały z przymrozkami. "Straty sięgają nawet 95 proc."

Kolejni sadownicy z niepokojem patrzą na rozpoczynający się sezon. W sadach wiśniowych straty sięgają aż 95 proc. Plantatorów całkowicie zaskoczyły kwietniowe anomalie pogodowe.

Sadownicy wskazują na pierwsze efekty wiosennych przymrozkówSadownicy wskazują na pierwsze efekty wiosennych przymrozków
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Hukalo

Problem polega na tym, że w tym roku wegetacja w sadach rozpoczęła się trzy tygodnie wcześniej. Zbiegło się w to czasie z przymrozkami, które splądrowały uprawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Im większe ryzyko, tym większa musi być marża - Jarosław Szanajca - Dom Development w Biznes Klasie

Pierwsze przymrozki uderzyły, gdy wiśnie wczesne były w fazie końcówki kwitnienia. Łutówka natomiast w fazie pełni kwitnienia. W zależności od położenia sadu, kwatery, klasy bonitacyjnej gleby, skala uszkodzeń jest przeróżna, sięgająca nawet do 90 procent - podkreśla w rozmowie z portalem sadyogrody.pl Piotr Pasik, producent wiśni i prezes Krajowego Stowarzyszenia Producentów Wiśni.

Jak wskazuje, uprawą wiśni zajmują się od 40 lat, ale "nie pamięta, aby kiedykolwiek wystąpiły u nas takie anomalia". Pierwsze zabiegi wykonali 20 lutego, ale kwiecień ich zaskoczył. - Fazy rozwojowe wiśni postępowały tak szybko, że nie nadążaliśmy z opryskami - relacjonuje.

Gdzie straty w sadach wiśni są największe?

Z jego informacji wynika, że przymrozki bardzo mocno doświadczyły "rejon Lubelski, rejon Wisły, Lipsko i Sandomierz". Ostateczna skala strat zależy od klasy bonitacyjnej gleby, położenia kwatery, sadu i stopnia rozwinięcia danej odmiany.

- W niektórych sadach straty sięgają nawet 95 procent. W innych są na poziomie 30-60 procent. Trochę lepiej wypada rejon Kujaw. W Białej Rawskiej ucierpieli sadownicy od strony Łodzi. W moim sadzie mam kwatery ze stratami 90 proc. - przyznaje prezes producentów wiśni.

Jak tłumaczy, sadownicy poznają ostateczne efekty strat po czerwcowym opadzie, który w tym sezonie wystartuje wcześniej (po 15-20 maja). - W wielu sadach jest już sucho. Brak deszczu spowoduje silniejsze opadanie zawiązków. Na chwilę obecną nikt nie jest w stanie ocenić ile będzie miał z hektara - ubolewa.

"Niektóre sady są puste"

Dla sadowników trudny był nie tylko kwiecień, lecz także początek maja. Jak już informowaliśmy w WP, jeden z plantatorów z woj. wielkopolskiego stracił prawdopodobnie wszystkie czereśnie i śliwy. "Całość czarna. Całą niedzielę odchorowałem psychicznie. To jednak jest trudne do akceptacji, bo to jednak cały rok jak krew w piach" - zauważył plantator.

Przymrozki spędzają sen z powiek także rolnikom, którzy zajmują się uprawą czereśni. - Tam gdzie owoce są zmarznięte spada ich na ziemię bardzo wiele. W niektórych sadach owoców zdatnych do spożycia zostaje naprawdę mało. Niektóre są puste - stwierdził w rozmowie z WP Finanse Krzysztof Czarnecki, sadownik spod Mszczonowa (woj. mazowieckie), wiceprezes Związku Sadowników RP, który w swoim sadzie ma czereśnie.

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega