Własna firma, czyli kłody pod nogi

Chęć Polaków do samozatrudniania wciąż rośnie

Własna firma, czyli kłody pod nogi
Źródło zdjęć: © Thinkstock

10.09.2013 | aktual.: 04.11.2013 14:42

*Chęć Polaków do samozatrudniania wciąż rośnie. Do założenia firmy skłania nas przede wszystkim sytuacja na rynku pracy, zwykle obawa lub ucieczka przed bezrobociem oraz potrzeba niezależności i chęć decydowania o swojej karierze. Jednak bycie swoim szefem to nie tylko zalety. Z prowadzeniem własnego biznesu wiąże się też mnóstwo problemów. *

Tendencję w stronę samozatrudnienia widać na całym świecie. Czasami samozatrudnienie można łączyć z inną pracą, choć dla wielu wiąże się z niepewnością. Przede wszystkim to ciągła walka o zlecenia. Z tym bywa trudno. Za pewną zaletę uznać można fakt, iż w niektórych branżach internet pozwala na rozwinięcie skrzydeł - nie trzeba szukać pracy w swoim regionie, można jej szukać na całym świecie. Mimo wszystko trzeba jednak liczyć się nieregularnymi dochodami, przynajmniej na samym początku działalności. Wynagrodzenie zależy od liczby klientów i sukcesu. W cenie jest więc pewność siebie i wytrwałość.

Prowadząc własną firmę zawsze trzeba wywiązać się z terminów. Odpuszczenie skutkuje utratą klienta, a na to stać niewielu. Liczy się też umiejętność zarządzania własnym czasem. To podstawowa kompetencja efektywnego pracownika, która niezmiennie od wielu lat jest poszukiwana na rynku pracy. Doceniana jest w każdych warunkach - w korporacji i we własnej firmie.

- Odnosząc się do osób, które zdecydowały się na pracę w ramach własnej firmy, zdarza się, że nawet eksperci posiadający wiedzę odnośnie skutecznych metod zarządzania sobą w czasie, mogą mieć problemy z tym tematem, jeśli w sytuacji braku zewnętrznego nadzoru zabraknie im niezwykle ważnych kompetencji, jakimi są samodyscyplina i konsekwencja w realizacji ustalonych zadań - tłumaczy Barbara Stanik, Career Coach z Zespołu Architekci Kariery.

Poza tym za wielką umiejętność uznać można pracę w domu.

- Siadanie do projektu, gdy jedną ręką muszę bawić dziecko, a drugą pisać coś na komputerze, to wielkie wyzwanie. Po głowie kołaczą mi się też pomysły na obiad i myśli, że nie zrobiłam prania. Odchodzę więc od komputera i zabieram się za domowe zajęcia. Tak mija mi pół dnia. Potem siedzę po nocach, żeby nadrobić stracony czas. W takich momentach żałuję, że założyłam własną firmę. Na szczęście dużo częściej jestem perfekcyjnie zorganizowana - uśmiecha się Ania Kołodziej, graficzka pracująca na własną rękę.

Z czym jeszcze jest krucho we własnym mikroprzedsiębiorstwie? Z urlopem. Zaledwie połowa polskich drobnych przedsiębiorców na urlop idzie tylko raz w roku, a 1/3 nie wypoczywa w ogóle - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez Idea Bank. Właściciele małych firm poświęcają biznesowi cały swój czas. Nawet ci przedsiębiorcy, którzy mogą sobie pozwolić na wakacje, z reguły nie odpoczywają zbyt długo. Aż 94 proc. z nich przyznaje, że wczasy nie przekraczają dwóch tygodni, a 52 proc. wraca do pracy już po tygodniu. Dłuższy urlop to przywilej, do którego przyznaje się jedynie 6 proc. prowadzących własny biznes. Najgorzej mają osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Najczęściej swój urlop muszą uzależniać od kontaktów z kontrahentami.

Prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej oznacza też konieczność samodzielnego opłacania składek ZUS. Musi je opłacać za siebie każdy polski przedsiębiorca od pierwszego dnia prowadzenia własnej firmy. Często to duże obciążenie dla niewielkiej firmy, które potrafi pochłaniać znaczną część miesięcznych wpływów. Dobra wiadomość jest taka, że początkujący przedsiębiorcy mogą liczyć na ważne udogodnienie - mogą przez dwa lata opłacać preferencyjne składki ubezpieczeniowe.

Portal Pracuj.pl informował, że najbardziej skłonne założyć własną działalność gospodarczą są osoby specjalizujące się w grafice, kreacji artystycznej i fotografii, prawnicy oraz osoby pracujące w działach public relations. Najmniej chętni, by spróbować swych sił jako przedsiębiorca są osoby zajmujące się na co dzień analizami/badaniami, specjalizujące się w audycie i podatkach, a także pracujące w działach obsługi klienta i call center oraz osoby odpowiedzialne w firmach za logistykę i transport.

O założeniu własnej firmy najchętniej myślą osoby pracujące na stanowisku specjalisty i menedżera, natomiast dyrektorzy i prezesi firm stanowią pod tym względem zdecydowaną mniejszość. Badania pokazują, że na starcie do nowej rzeczywistości łatwiej przystosują się ci, dla których praca jest pasją.

ml,MA,WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)