Włoski problem

Chaos po wynikach wyborów parlamentarnych we Włoszech, w których żadna z partii nie osiągnęła wymaganej większości głosów do zbudowania rządu z dodatkową informacją o znacznym poparciu partii kierowanej przez byłego premiera Silvio Berlusconiego, spowodował zdecydowane ochłodzenie nastrojów zarówno na rynkach europejskich, jak i na warszawskim parkiecie.

Włoski problem
Źródło zdjęć: © AFP | Daniel Roland

26.02.2013 18:13

Początek sesji to dla indeksu spółek o największej kapitalizacji ponad 33-punktowy spadek z otwarciem na poziomie 2421,67 pkt (-1,35%). Pierwsza połowa dzisiejszego handlu to zakres 10-punktowej konsolidacji w rejonie 2421-2431 i w dalszym ciągu pokaz braku zaangażowania strony popytowej do wyprowadzenia silniejszej akcji kontrującej z oczekiwaniem na rozpoczęcie sesji w Stanach Zjednoczonych. Niestety pomimo pozytywnego otwarcia sesji na Wall Street oraz lepszych od oczekiwań danych z USA o sprzedaży nowych domów w styczniu (poprzednia wartość: 378 tys.; prognoza: 385 tys.; odczyt: 437 tys.) oraz indeksu zaufania konsumentów – Conference Board (poprzednia wartość: 58,6; prognoza: 61; aktualna wartość: 69,6) nie były w stanie zachęcić strony popytowej do wzmożonych zakupów. Ostatecznie indeks spółek o największej kapitalizacji zakończył dzień na poziomie 2428,57 pkt przy obrotach na całym rynku 799,7 mln zł.

Wśród spółek o największej kapitalizacji pozytywnie zachowywały się akcje Polskiej Grupy Energetycznej, która wraz z Energą dokonała transakcji zakupu zlokalizowanych w Polsce farm wiatrowych o łącznej mocy 185 MW. Po zielonej stronie rynku zakończyły także akcje Telekomunikacji Polskiej, TVN-u oraz GTC. Słabo zachowały się akcje ostatniego lidera PKN Orlen oraz Lotosu.

W gronie spółek o małej i średniej kapitalizacji pozytywnie zachowywały się akcje Nordea Bank Polska, Drewexu oraz Monnari, przy czym tylko ostatnia z wymienionych godna jest uwagi, gdyż dzisiejszy wzrost potwierdzony był w wartości wygenerowanego obrotu. Dodatkowo pod koniec sesji spółka podała kwartalne wyniki za 2012 rok, które okazały się znacznie lepsze od roku 2011 roku. Najsłabiej zachowywały się akcje CEDC, które już drugi dzień uległy bardzo silnej przecenie. Za taki stan rzeczy niewątpliwie odpowiedzialna była propozycja spółki oraz podmiotu zależnego CEDC Finanse Corporation International wymiany zaadresowana do posiadaczy niepodporządkowanych obligacji zamiennych z terminem wykupu w 2013 r. oraz nieuporządkowanych obligacji zabezpieczonych z terminem wykupu w 2016 r. Oferta przewiduje redukcję niepodporządkowanego zadłużenia z tytułu obligacji o ponad 750 milionów USD.

Istotna przecena na wszystkich europejskich parkietach nie dała szans stronie kupującej w zanegowaniu ostatniej spadkowej harmonii obserwowanej w ostatnim czasie, gdzie indeks spółek o największej kapitalizacji w trwającym już blisko dwa miesiące trendzie spadkowym utrzymuje rytm korekt wzrostowych, które swoim zasięgiem nie przekraczają 65 punktów. Pierwszą przesłanką do trwalszego odreagowania będzie wygenerowanie większego wzrostu niż wspomniane 65 punktów, co w chwili obecnej, licząc od ostatniego poziomu minimum (2407 pkt) z dnia 21.02.2013, daje poziom oporu na 2472 pkt. W przypadku realizacji nakreślonego scenariusza dodatkowym potwierdzeniem powinno być przebicie 2494 punktów. Przebicie wskazanego poziomu będzie wskazywało zmianę price action, gdzie będziemy mieli do czynienia z coraz wyżej położonymi szczytami, co będzie kolejną wskazówką do zmiany krótkoterminowego trendu, który w dalszym ciągu jest spadkowy.

Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.

notowaniagiełdakomentarz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)