Wojna walutowa może wywołać nową falę recesji

Eksperci oceniają, że dalsza wojna walutowa spowoduje, że światowe PKB spadnie o 2,5 pkt proc. Dalsze spekulacje walutowe mogą spowodować kolejną recesję, która pogrąży wiele krajów - ostrzega "Dziennik Gazeta Prawna".

Wojna walutowa może wywołać nową falę recesji
Źródło zdjęć: © AFP

11.10.2010 | aktual.: 11.10.2010 08:12

Politycy na całym świecie próbują sztucznie osłabiać kurs rodzimej waluty. Wszystko po to, by ułatwić eksport rodzimym producentom. Większa dynamika oznacza również większe wpływy do budżetu i ożywienie całej gospodarki. Pozwala to na łatwiejsza spłatę zaciągniętych przez państwo kredytów.

Najczęstszymi sposobami manipulowania kursem walut są decyzje administracyjne, skupowanie obcej waluty, utrzymanie na niskim poziomie stóp procentowych czy też dodruk pieniędzy, jak to miało miejsce w USA na początku kryzysu.

Zebrani w Waszyngtonie przedstawiciele 187 krajów członkowskich Międzynarodowego Funduszu Walutowego starali znaleźć lekarstwo na wojnę walutową. Ustalono, że należy sporządzać raporty obrazujące politykę kursową najważniejszych państw.

Sekretarz skarbu USA Timothy Geithner uważa, że winę za silnego dolara ponoszą Chiny, które posiadają już prawie 1/3 światowych rezerw walutowych. Głównie inwestują w amerykańskie obligacje, co utrzymuje kurs dolara na wysokim poziomie.

Wygląda na to, że w walutowej rozgrywce nie uczestniczy na razie Unia Europejska. Europejski Bank Centralny utrzymał w czwartek na niezmienionym poziomie stopy procentowe. Jak podkreśla Mirosław Gronicki, były minister finansów, sytuacja Polski wydaje się być niezagrożona. Wahania kursu euro do dolara w ubiegłym roku pozostawały bez wpływu na notowania złotówki i euro. Tymczasem droższe euro oznacza dla polskich eksporterów większe dochody.

kj

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)