Wojsko wyprzedaje mienie. Kupisz zarówno mundur, jak i cywilny samochód
Część wojskowego mienia kupić można od ręki, część będzie wymagała wzięcia udziału w przetargu. Na wyprzedaże trafiają różne przedmioty. Ich sprzedaż to dla Agencji Mienia Wojskowego coraz lepszy biznes. W ubiegłym roku zarobiła w ten sposób 64,5 mln zł.
Od wojska można z powodzeniem kupić samochód, aparat fotograficzny, czy sprzęt nurkowy. Wszystko za niewygórowaną cenę. Choć trzeba mieć na uwadze, że nie są to sprzęty pierwszej młodości.
Przykład? Wrocławski oddział AMW oferuje 18 letniego Fiata za 1000 zł. W Gdyni za tę samą cenę można kupić aparat nurkowy powietrzny, albo umocowaną do przyczepy, mobilną wojskową elektrownię oświetleniową.
Tego typu sprzęt można kupić na zasadach przetargu. Na czym to polega? Sprzęt można obejrzeć, wpłacić wadium i złożyć najwyższą ofertę spośród chętnych. Tylko w ubiegłym roku placówki Agencji zorganizowały 90 przetargów, w których jedynym wymogiem - poza zaoferowaniem najwyższej ceny - była terminowa wpłata wadium.
Jak wynika z raprtu AMW, wśród najczęściej kupowanych w ubiegłym roku towarów znalazły się m.in. powojskowe samochody (głównie stary i honkery) i pojazdy specjalne (wywrotki, dźwigi i żurawie), przyczepy transportowe, sprzęt inżynieryjny, elektryczne źródła zasilania, urządzenia warsztatowe, sprzęt przeładunkowy.
Zobacz także - Manewry wojsk rosyjskich - czy Polska ma się czego obawiać?
Nie wszystko jednak wymaga procedury. W ramach sprzedaży bezprzetargowej można skompletować sobie pełen mundur, albo sprzęt. I tak nowa rogatywka chorążego kosztuje ok 45 zł, stalowy hełm niecałe 18 zł, a używana manierka wojskowa 6,5 zł.
Wycofane z wojska umundurowanie i wyposażenie można kupić w otwieranych coraz to nowych punktach sprzedaży bezpośredniej. Dzięki nim wojskowe mienie stało się bardziej dostępne m.in. dla mieszkańców Poznania, Bydgoszczy, Gdyni, Warszawy i Lublina.
Agencja w 2018 roku planuje też wdrożenie sprzedaży internetowej - sklepu oraz systemu aukcyjnego - co pozwoli dotarcie do nowych klientów zainteresowanych sprzętem i powojskowym wyposażeniem.
Pieniądze z wyprzedaży mienia ruchomego trafiają na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych. Jak podaje Agencja Mienia Wojskowego, w ubiegłym roku Wojsko zarobiło w ten sposób 64,5 mln zł.