Wreszcie szerszy zasięg wzrostów - KGHM otrzymał wsparcie
Podczas weekendu nie zdarzyło się nic co mogłoby przerwać odreagowanie, które na giełdach akcji zostało zapoczątkowane w piątek. Wręcz przeciwnie – doniesienia z Afryki Północnej, które mówiły o szybko rosnącej przewadze libijskich rewolucjonistów dawały nadzieję szybkiego zakończenia konfliktu.
01.03.2011 09:01
Inwestorzy coraz mniej uwagi przywiązują do wydarzeń tamtego regionu, ale dobre wiadomości byli skłonni wykorzystać, tym bardziej, że po porannym wzroście cen ropy naftowej, po południu zobaczyliśmy już tendencje korekcyjne. W rezultacie w poniedziałek zobaczyliśmy klasyczną byczą sesję – ostrożne , nawet lekko minusowe otwarcie, a potem wzrosty utrzymujące się do zamknięcia. Na GPW było podobnie, a nawet lepiej, rodzimy parkiet był w peletonie tych ze Starego Kontynentu. WIG20 po neutralnym starcie zaczął systematycznie przybierać na wartości i ruch wzrostowy oglądaliśmy do samego zakończenia notowań.
W ciągu dnia liczyły się tylko informacje zza oceanu – te nie były jednoznacznie pozytywne. Poznaliśmy wskaźnik inflacji w USA za styczeń, który zgodnie z prognozami pokazał wzrost cen o 0,1%. Gorsze były kluczowe dane dot. rynku konsumenta: pomimo wzrostu przychodów o 1%, Amerykanie nie kupowali tak dużo jak oczekiwano – wydatki osobiste rosły o 0,2% (vs prognoza0,5%), a ilość umów sprzedaży domów w styczniu spadła o 2,8% (vs -2,2%). Na korzyść kupujących szalę przeważyły wskaźnik Chicago PMI na poziomie 71,2 pkt (vs 67,9 pkt) oraz wypowiedź szefa Fed z St Louis Jamesa Bullarda, wg którego 2011 rok dla gospodarki w USA będzie bardzo pomyślny, co może skłonić Fed do wycofywania się z polityki luzowania monetarnego.
Roztaczanie pozytywnych wizji dot. rozwoju gospodarczego podziałało i na Wall Street zobaczyliśmy ponad pół-procentowy wzrost głównych indeksów na starcie. WIG20 z koniunktury skorzystał i zamykał się dziennym maksimum 2718 pkt (+1,7%), przy dużym obrocie 951 mln PLN. Motorem wzrostów był KGHM (+4,4%), ale tym razem nie uciekł nadmiernie innym blue chipom, wśród których wyróżniały się Cyfrowy Polsat (+4,6%), Polimeks Mostostal (+4,1%), PBG (+4%) i TPSA (+3,3%).
Poniedziałkowe zmagania na warszawskim parkiecie zostały zdominowane przez kupujących – indeks szerokiego rynku zakończył ostatnią sesję miesiąca wzrostem o 1,42% przy obrotach na poziomie 1,2 mld zł. Wyrysowane w obrazie graficznym sesji długie białe marubozu zamknięcia ma wymowne znaczenie, jeżeli wziąć pod uwagę zachowanie rynku w poprzednim tygodniu. Realizując swoje apetyty, kupujący za jednym zamachem zdołali sforsować kolejne opory techniczne. I tak pokonane zostały linia krótkoterminowych spadków, 38,2% oraz 50% zniesienia Fibonnacciego ostatniej fali spadków oraz obie obserwowane średnie.
Istotne jest aby popyt zdołał teraz utrzymać swój dorobek, w razie ewentualnej kontrakcji niedźwiedzi broniąc połowy wczorajszego korpusu. Realizując potencjał wzrostowy w ślad za ruchem indeksu na północ podążyły krótkoterminowe wskaźniki,. RSI narusza aktualnie poprowadzoną po ostatnich szczytach wskaźnika średnioterminową linię spadków, co można potraktować jako potwierdzenie byczych sygnałów. Swoje wskazanie osłabił oscylator siły trendu ADX, co potwierdza panujący w jego perspektywie trend horyzontalny.
BM Banku BPH