Wszystkie auta bez VAT... w Czechach
Prawdopodobnie już na początku kwietnia czeskie warsztaty montujące kratki w samochodach osobowych stracą klientów. Czeski Sejm przyjął bowiem nowelizację ustawy o podatku VAT, która pozwoli przedsiębiorcom odpisywanie tego podatku zapłaconego przy zakupie wszystkich nowych samochodów.
03.03.2009 | aktual.: 04.03.2009 06:25
Choć projekt narodził się w ministerstwie finansów, do parlamentu trafił jako wniosek poselski. To pozwoliło skrócić legislacyjne procedury. Ministrowi Kalouskowi zależało bowiem na pośpiechu, gdyż likwidację kratek traktuje jako krok antykryzysowy - chce pobudzić sprzedaż aut.
Aby odzyskać podatek zapłacony przy zakupie aut czescy przedsiębiorcy musieli do tej pory montować w nich kratkę, zamieniającą je w pojazdy użytkowe. Po czeskich drogach jeżdżą więc dziś z kratkami nie tylko Fabie, czy Octavie, ale także Bmvw i Audi, a nawet Jaguary i Porsche. Jeśli nowelizację przyjmie Senat i podpisze prezydent, kratki będą mogły pójść na złom.
Jednocześnie Sejm odrzucił trzy poprawki do nowelizacji, zmieniające stawki podatku VAT, w tym także projekt obniżenia z 9 na 6 procent stawki na żywność i lekarstwa. Po tych głosowaniach szef opozycyjnej socjaldemokracji Jirzi Paroubek ironizował, że Czesi mają rząd Rolls Royce'ów, kawioru i szampana, który dyskryminuje ludzi bez numeru identyfikacji podatkowej.