Wybierasz się na narty? O tym musisz pamiętać
Jeśli na stoku narciarskim spowodujemy wypadek i inna osoba dozna uszczerbku na zdrowiu, to my jesteśmy zobligowani do poniesienia kosztów leczenia czy odszkodowania. Jeśli nie wykupiliśmy odpowiedniej polisy, będziemy musieli pokryć te koszty z własnej kieszeni. Jaką polisę wybrać, zanim oddamy się zimowemu szaleństwu?
Przy wyborze polisy kluczowe jest to, czy jedziemy na narty na polskich stokach, czy wybieramy się za granicę. Jeśli chodzi o Polskę, to warto wykupić polisę od następstw nieprzewidzianych wypadków (NNW) wraz z OC w życiu prywatnym - doradza Grupa ANG, która zajmuje się pośrednictwem finansowym.
Ubezpieczenie na nartach. Co trzeba wiedzieć?
- Jeśli mamy wykupione OC w życiu prywatnym i spowodujemy wypadek na stoku, to OC pokrywa koszty leczenia osoby przez nas poszkodowanej. Gdy dojdzie do wypadku z naszym udziałem, NNW pokryje koszty naszego powrotu do zdrowia. W obu przypadkach to towarzystwo ubezpieczeniowe bierze na siebie koszty - tłumaczy Karolina Trzeciakiewicz z Grupy ANG.
Presja płacowa. "Inflacja to ukryty podatek"
- Polisa dla osób wybierających się w góry powinna być rozszerzona o uprawianie sportów zimowych, w tym zwłaszcza jazdę poza wyznaczonymi szlakami – dodaje.
Jeśli z kolei chcemy wyjechać na narty za granicę, powinniśmy mieć ubezpieczenie kosztów leczenia z odpowiednim assistance, który pokryje koszty np. akcji ratowniczej z użyciem helikoptera. - Poza Polską akcja ratunkowa z udziałem helikoptera kosztuje ponad 20 000 zł. Doba w szpitalu we Włoszech czy Austrii może wynieść nawet 3500 zł - wylicza Karolina Trzeciakiewicz.
Czytaj też: Ukradli mu auto ubezpieczone na 140 tys. zł. Z odszkodowania zostało 80 tys. zł. "Zbójeckie działanie"
- Jeśli więc przydarzy nam się wypadek na zagranicznym stoku, a nie mamy odpowiedniego ubezpieczenia, powyższe koszty będziemy zobligowani ponieść z własnego budżetu. Podobnie będzie z kosztami transportu do Polski - dodaje
Trzeciakiewicz przestrzega: choć niektórzy zakładają, że za granicą wystarczy Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, to trzeba wiedzieć, że nie daje ona pełnej ochrony. Dlaczego? - Lista świadczeń objętych ochroną EKUZ jest różna w zależności od kraju. Może więc się okazać, że do danego zakresu opieki będziemy musieli dopłacić – tłumaczy.
Sprawdź warunki ubezpieczenia
Przed wyjazdem na stok możemy wykupić polisę terminową, która działa tylko na czas wyjazdu, albo skorzystać z bieżącego ubezpieczenia, jeśli takie mamy. Trzeba jednak dokładnie sprawdzić, jest zakres ochrony.
- Każda umowa ubezpieczeniowa zawiera listę tak zwanych wyłączeń. A to w praktyce oznacza, że gdy z naszym udziałem dojdzie do zdarzenia z tej listy, ubezpieczyciel nie pokryje jego kosztów. O jakich włączeniach mowa? Otóż chodzi na przykład o choroby przewlekłe, brak rozszerzenia o sporty zimowe i ekstremalne, ale także wypadek pod wpływem alkoholu, narkotyków lub innych środków odurzających. Mowa również o działaniach wbrew miejscowemu prawu i zakazom władz lokalnych, które mogą dotyczyć przebywania ubezpieczonego na obszarach, na których obowiązuje zakaz poruszania się bądź korzystania z nich – wyjaśnia Karolina Trzeciakiewicz.