Wystawiali fikcyjne przeglądy pojazdów. Pracownicy z zarzutami
Dwóch diagnostów z jednej ze stacji w powiecie lipskim wystawiało fałszywe przeglądy techniczne, często bez obecności pojazdów. W zamian za łapówki fałszowali dokumentację. Usłyszeli łącznie 215 zarzutów.
Wieloetapowe śledztwo prowadzone przez policję i prokuraturę w Lipsku wykazało, że pracownicy jednej ze stacji diagnostycznych przyjmowali korzyści majątkowe w zamian za pozytywne wyniki badań technicznych. Jak podaje Policja Mazowiecka, w wielu przypadkach pojazdy te w ogóle nie były obecne na stacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Pracownicy stacji diagnostycznej z zarzutami
Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator postawił dwóm podejrzanym łącznie 215 zarzutów, dotyczących zarówno przyjmowania łapówek, jak i poświadczania nieprawdy w dokumentach urzędowych.
"Policjanci rozpracowywali sprawę w ramach działań operacyjnych prowadzonych od 2023 roku. Sprawa była ukierunkowana na ujawnienie nieprawidłowości w zakresie dopuszczania do ruchu pojazdów, które nie spełniały wymogów technicznych" – informuje asp. Monika Karasińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipsku.
Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia. Policja podkreśla, że nielegalne dopuszczanie niesprawnych pojazdów do ruchu stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach.