Wyższe podatki i opłaty lokalne od stycznia. Nawet 15 procent więcej
Od stycznia 2024 roku prawdopodobnie wielu Polaków zapłaci wyższe o nawet 15 proc. podatki i opłaty lokalne. Chodzi o daniny, które na mieszkańców nakładają samorządy. Minister finansów w nowym obwieszczeniu dał im zielone światło dla podniesienia stawek - informuje Radio Zet.
Podwyżek w wielu miastach możemy być niemal pewni. Samorządy od lat narzekają na to, że rząd Zjednoczonej Prawicy ograniczył im wpływy np. z podatku PIT. Obwieszczenie ministra finansów podało maksymalne stawki konkretnych opłat. To samorządowcy mają w tej kwestii ostatnie słowo. Ale m.in. włodarze Warszawy, Gdańska czy Wrocławia - miast, które mają największe wydatki - zwykle decydowały się na maksimum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po wyborach w NBP nastąpią zmiany? "Pan prezes może zacząć się wyzłośliwiać"
Wzrośnie podatek od nieruchomości
Wyliczenia dot. wzrostu podatek przedstawił ekspert z InFakt.pl, na którego powołało się Radio Zet. Wynika z nich, że podwyżki najbardziej mogą uderzyć w przedsiębiorców, ponieważ opłaty dla budynków wykorzystywanych do celów gospodarczych wzrosną o 4,32 zł za metr kwadratowy. Od 2024 r. właściciele firm zapłacą do 33,10 zł za metr kwadratowy - podaje Radio Zet. W przypadku gruntów
Również osoby prywatne w wielu miejscach zapłacą więcej za nieruchomości. W tym wypadku za grunty opłata wzrośnie maksymalnie do 0,71 zł za metr kwadratowy (drożej o 0,10 zł), natomiast za budynki mieszkalne stawki mogą pójść do góry o 0,15 zł do 1,15 zł za metr kwadratowy. To jednak nie są jedyne podwyżki, jakie czekają Polaków.
Podatek od psa i opłaty uzdrowiskowe w górę
W 2024 r. wzrośnie też maksymalny podatek od posiadania psa — o 15 proc., czyli o 23 zł. W 2023 r. najwyższa stawka wynosi 150,93 zł. W przyszłym roku maksymalnie będzie to już 173,55 zł. Wprowadzenie obowiązku płacenia podatku od psa zależy od gminy, w której mieszkamy.
Wzrosną także maksymalne opłaty uzdrowiskowe w kurortach. Najwięcej wyniesie 6,20 zł za dobę, w porównaniu do obecnych 5,40 zł. Podatek od środków transportowych, czyli pojazdów od 3,5 tony, również pójdzie do góry. Opłaty zależą jednak od masy całkowitej pojazdu.
Drastyczne podwyżki cen prądu
W przyszłym roku skok kwot na rachunkach może wynieść nawet 70 procent. Jeszcze przed końcem roku poznamy pierwsze prognozy dotyczące cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na przyszły rok.
Nie wiadomo, czy rząd zdecyduje się na kolejne mrożenie cen energii. Tymczasem Forum Energii szacuje, że wzrost cen energii może wynieść rok do roku nawet 70 procent, jeśli nie będzie mechanizmów osłonowych — czytamy w "Rzeczpospolitej".