Wzrost gospodarczy w '10 rzędu 2,5 proc. - Hausner z RPP

02.03. Warszawa (PAP) - W tym roku polski wzrost PKB będzie rzędu 2,5 proc., a dla jego dynamiki istotna będzie sytuacja w otoczeniu zewnętrznym, a także krajowa sytuacja fiskalna...

02.03.2010 | aktual.: 02.03.2010 10:23

02.03. Warszawa (PAP) - W tym roku polski wzrost PKB będzie rzędu 2,5 proc., a dla jego dynamiki istotna będzie sytuacja w otoczeniu zewnętrznym, a także krajowa sytuacja fiskalna i na rynku pracy - ocenia Jerzy Hausner, członek Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem złoty powinien się lekko umacniać.

"Zakładam, że wyższy niż ubiegłoroczny, ale moim zdaniem raczej niewiele wyższy, czyli rzędu 2,5 proc. PKB. To może ostrożna ocena, ale lepiej być ostrożnym" - powiedział Hausner w wywiadzie dla wtorkowej "Rzeczpospolitej".

"Po pierwsze ważne jest to, co się będzie działo w świecie. I tu nie należy spodziewać się wysokiego odbicia gospodarczego w krajach rozwiniętych, przede wszystkim u naszych największych partnerów gospodarczych. Ich zapotrzebowanie na nasze produkty nie będzie szybko rosło. Najprawdopodobniej wiele krajów już wkrótce będzie zmuszonych zaostrzyć politykę monetarną, w związku z ich olbrzymim zadłużeniem finansów publicznych. To osłabi tam tendencje wzrostowe. Tak więc nasz eksport będzie nadal napotykał na problemy popytowe, w sytuacji gdy wartość złotego będzie się raczej umacniała" - dodał.

"A w kraju - i to jest po drugie i kolejne - stymulacja finansowa związana z ekspansywną polityką fiskalną będzie słabła. Odezwą się z większą siłą problemy na rynku pracy. A to oznacza możliwość osłabienia popytu wewnętrznego. Mamy przed sobą wiele problemów i trudny rok" - ocenił Hausner.

Spytany, czy polska gospodarka ma szanse rozwijać się w tempie 4-4,5 proc. rocznie, odpowiedział: "nawet jeśli, to będziemy skazani na duże wahania tempa wzrostu, w tym okresowe silne spowolnienia".

Zdaniem członka RPP złoty powinien się w tym roku umacniać. Spytany o kształtowanie się kursu złotego odpowiedział: "nikt tego nie wie, to zależy od tego co się będzie działo w Polsce, ale też w naszym otoczeniu. Złoty raczej powinien się lekko umacniać. Ważne, aby nie był to proces zbyt szybki oraz aby wahania kursu nie były gwałtowne".

"Tego (jaka będzie inflacja CPI - PAP) nikt do końca nie wie. Z prognozy NBP wynika, że w perspektywie sześciu miesięcy nie grozi nam odbicie inflacyjne. Teraz inflacja będzie spadała. Potem ta tendencja się odwróci, jak mocno - to znak zapytania, ale też pole dla polityki monetarnej" - powiedział.

Hausner zwraca uwagę, że reforma finansów publicznych nie powinna się ograniczać do zmniejszenia tempa przyrostu wydatków elastycznych.

"Eksperci nie mogą potraktować poważnie tzw. kotwicy wydatkowej, jeśli dotyczy tylko wydatków elastycznych. (...) Niezbędne jest ograniczenie wydatków sztywnych i dostosowanie zobowiązań państwa do jego możliwości finansowych. Trzeba też poważnie rozważyć, choćby przejściowe, podniesienie podatków" - powiedział.

Plan konsolidacji finansów publicznych, przedstawiony przez rząd w styczniu, zakłada - poprzez wprowadzenie reguł sterowania wydatkami - ograniczenie tempa wzrostu wydatków niesztywnych do 1 proc. w najbliższych latach. (PAP)

fdu/ asa/

Źródło artykułu:PAP
inflacjafinansestopy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)