Wzrosty, ale z pewną dozą niepewności

Przedpołudniowe dane z Niemiec zaskoczyły pozytywnie, podobnie zresztą jak wyniki kwartalne amerykańskich spółek Target i Home Depot. O hurra optymizmie nie było jednak mowy, gdyż doniesienia makro zza oceanu już rozczarowały.

O ile jeszcze wczoraj ogólnoświatowy indeks akcyjny MSCI AC World spadł o 2,92%, a obrazujący stan rynku towarowego indeks Reuters/Jefferies CRB poszedł w dół o 1,55% (w tym ropa -1,13% i miedź -2,30%), tak już dziś na Dalekim Wschodzie indeks MSCI Asia Pacific spadł jedynie o 0,1%, o godz. 15:35 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zwyżkował o 0,65%, w tym samym czasie amerykański indeks S&P 500 znajdował się na 0,38% plusie, futuresy na ropę szły do góry o 0,24% do 66,91 USD/bar., a jedynym słabym punktem było zachowanie się kontraktów na miedź, które spadały o 1,18% do 2,7525 USD/funt. We wtorek uspokoiła się także sytuacja na światowym rynku walutowym. Wprawdzie w poniedziałek „zielony” zyskał wyraźnie na wartości na fali odejścia inwestorów od bardziej ryzykownych aktywów, tak już dziś o godz. 15:35 jego notowania nie ulegały większej zmianie – indeks dolarowy spadał o 0,09%, a kurs EUR/USD rósł o 0,13% do 1,4089.

Opublikowane dziś o godz. 11:00 dane z Niemiec były lepsze od prognoz. Indeks ZEW wzrósł w sierpniu do 56,1 z 39,5 w lipcu i znalazł się na najwyższym poziomie od kwietnia 2006 r. Na rynku oczekiwano odczytu na poziomie 45,0. Z kolei informacje, które napłynęły o godz. 14:30 ze Stanów Zjednoczonych, rozczarowały. W lipcu nowe inwestycje budowlane spadły o 1,0% do 581 tys. z 587 tys., po korekcie w czerwcu i wobec prognoz zakładających ich wzrost do 599 tys. z 582 tys. przed rewizją. Negatywnie zaskoczył też fakt 1,8% spadku do 560 tys. z 570 tys. pozwoleń na te inwestycje. Również wtedy okazało się, że w lipcu w USA ceny producenckie spadły w ujęciu miesięcznym o 0,9%, czyli trzykrotnie bardziej niż się tego spodziewano, a po odjęciu mocno zmiennych cen żywności i energii poszły w dół o 0,1%, choć spodziewano się ich zwyżki w takiej samej skali.
Na rynku polskim akcyjnym, od samego początku wtorkowego handlu, główne indeksy znajdowały się na wyraźnych plusach. Mimo że ta pozytywna atmosfera uległa pogorszeniu po południu, kiedy to napłynęły gorsze od oczekiwanych dane makro z USA, to i tak suma summarum o godz. 15:35 indeks WIG rósł o 0,37%, a indeks WIG20 zwyżkował o 0,60% do 2042,90 pkt. W tym samym czasie kursy EUR/PLN i USD/PLN nie ulegały praktycznie żadnej zmianie w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia, o czym niewątpliwie decydowała stabilizacja na międzynarodowym rynku eurodolara i wynosiły odpowiednio 4,1775 (0,00%) i 2,9657 (-0,05%).

Przedstawione dziś o godz. 14:00 przez GUS dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw zaskoczyły w połowie. W lipcu br. płace w ujęciu rocznym wzrosły o 3,9% wobec ich oczekiwanej 2,2% zwyżki, a zatrudnienie, zgodnie z prognozami, spadło r/r o 2,2%.

Marek Nienałtowski
Główny Analityk Money Expert S.A.