Z ziemi włoskiej po Impexmetal
Rynek kapitałowy plotkował o tym od kilku tygodni. Impexmetal chcą kupić włoscy finansiści. Współpracuje z nimi Marek Koźmiński.
03.12.2007 09:03
Nie jest tajemnicą, że Roman Karkosik, guru krajowych inwestorów giełdowych, rozważa sprzedaż Impexmetalu. W kilku ostatnich wywiadach znany biznesmen mówił, że zgłaszają się do niego inwestorzy zainteresowani negocjacjami. Z kolei na internetowych forach dyskusyjnych pojawiały się głosy, że metalurgiczną firmę chcą kupić "jacyś" Włosi. Wytropiliśmy ich - to Palladio Finanziaria, jedna z największych włoskich grup finansowych. Z naszych informacji wynika, że przy tej transakcji współpracuje z nimi Marek Koźmiński, były reprezentant Polski w piłce nożnej, o którego planach pisaliśmy w piątkowym "PB".
Bez komentarza
Zainteresowane strony nie udzielają wyjaśnień.
_ Bez komentarza _ - ucina Marek Koźmiński.
To samo usłyszeliśmy od Ewy Bałdygi, rzecznika prasowego Romana Karkosika. Z kolei grupa Palladio oficjalnie zaprzeczyła tym informacjom.
Informację potwierdziliśmy jednak w kilku innych źródłach i relacje są zgodne. Marek Koźmiński i grupa Palladio są zainteresowani odkupieniem od Romana Karkosika (i od kontrolowanego przez niego Boryszewa)
akcji Impexmetalu. Chodzi o pakiet 65 proc. papierów. Według piątkowych notowań giełdowych, były warte ponad miliard złotych. Mniej więcej tyle samo włoscy inwestorzy proponują Romanowi Karkosikowi.
_ Wiem, że Marek Koźmiński spotkał się kilkakrotnie z Romanem Karkosikiem. Jego propozycje cenowe były skorelowane z aktualną wyceną giełdową Impexmetalu _- mówi nasze źródło.
Rozmowy nie są jednak zaawansowane. Nie uczestniczył w nich na razie zarząd Impexmetalu. Dowiedzieliśmy się, że w przyszłym tygodniu strony zamierzają dopiero podpisać standardową umowę o zachowaniu poufności. Impexmetal zawarł już takich kilka, z różnymi podmiotami. Dopiero potem potencjalny inwestor, czyli Palladio, będzie mógł zacząć jakiekolwiek badanie spółki.
Stawką są grunty
Najciekawszy jest jednak schemat planowanej transakcji. Na razie wygląda to tak: Palladio przejmuje od Karkosika 62 proc. akcji Impex-metalu, potem dzieli grupę na części i sprzedaje dalej każdą z osobna.
Marek Koźmiński, specjalizujący się w inwestycjach w nieruchomości, chce wziąć wszystkie grunty giełdowej spółki. Ma nosa. Potencjał deweloperski Impexmetalu jest dobrze znany rynkowi. Perełki to nieruchomość w Warszawie (5,7 tys. mkw. w ścisłym biznesowym centrum Warszawy przy ul. Łuckiej) i we Wrocławiu (teren Hutmenu, czyli 203 tys. mkw. w pobliżu centrum miasta). Poza tym spółka ma w portfelu nieruchomości w Katowicach (730 tys. mkw.) i Dziedzicach (10 tys. mkw.).
Prymusi i obiboki
Co będzie z częścią operacyjną Impexmetalu? Ze wstępnych analiz wynika, że trudno będzie znaleźć kupca, który weźmie hurtem wszystkie zakłady. Tym bardziej że są wśród nich zarówno prymusi, np. Huta Aluminium Konin-Impexmetal, systematycznie poprawiająca zyski, jak i "trudni uczniowie", np. Hutmen, który przynosi milionowe straty i musi przejść głęboką restrukturyzację. Dlatego Palladio będzie prawdopodobnie szukać we Włoszech inwestorów zainteresowanych kupnem tylko poszczególnych zakładów. Grupa ma dobre kontakty w północnych Włoszech, gdzie centrale mają wszystkie największe firmy przemysłowe.
Być może właśnie stamtąd będzie pochodził po przejęciu nowy prezes Impexmetalu lub tego, co po transakcji z niego zostanie. Impexmetal bowiem od lipca prezesa nie ma.
Nieskuteczni
Palladio Finanziaria to jedna z największych włoskich grup finansowych. We Włoszech znana jest głównie z inwestycji kapitałowych i doradztwa finansowego. W Polsce pojawiła się kilka lat temu, ale jako pośrednik. Miała za zadanie przyciągać do Polski włoskich inwestorów. Jej największym przedsięwzięciem był projekt zakładający utworzenie w Radomsku klastera AGD. Na chęciach się jednak na razie skończyło. Obecnie Palladio ma w Polsce opinię firmy ambitnej, lecz na razie nieskutecznej.
Magdalena Graniszewska, Rafa Kerger
Puls Biznesu