Trwa ładowanie...

Za 1200 nie chcą iść do pracy

Od 1200 do 1700 zł netto – za taką pensję najczęściej bezrobotny jest skłonny iść do pracy

Za 1200 nie chcą iść do pracyŹródło: Thinkstockphotos
d3kvo6g
d3kvo6g

Od 1200 do 1700 zł netto – za taką pensję najczęściej bezrobotny jest skłonny iść do pracy. Poniżej 1200 zł nie opłaca się pracować, twierdzą najczęściej osoby bez pracy. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości i Uniwersytet Jagielloński.

- Wymagania płacowe bezrobotnych są jednak uzależnione od regionu, płci, wykształcenia. Wiadomo, że w uboższym regionie bezrobotny pójdzie do pracy i za tysiąc złotych. Mniejsze wymagania mają też kobiety, które już na rozmowach kwalifikacyjnych cenią się mniej niż mężczyźni starający się o tę samą prace. Natomiast bezrobotny z wyższym wykształceniem będzie chciał na rękę przynajmniej 2,5 tys. zł. Jednak trzeba przyznać, że najwięcej bezrobotnych podejmie pracę za kwotę choć trochę wyższą od minimalnej pensji. Kwota niższa od 1200 wydaje się już poniżająca, nieopłacalna – uważa Remigiusz Gałczyński, doradca personalny, współpracujący z urzędami pracy. Z badania wynika też, że na czarno pracuje co 10 ty bezrobotny. Okazuje się, że najwięcej zarabiających w taki sposób jest w województwach: podkarpackim, świętokrzyskim, łódzkim, śląskim, podlaskim.

Autorzy badania wskazują też, że bezrobotni - chociaż mogliby – rzadko się dokształcają. Osoby, które bez pracy są od lat, idą na szkolenia organizowane przez urząd pracy, po to aby otrzymać świadczenia, zdobyć rejestrację na liście bezrobotnych. Tak naprawdę nie są one jednak zainteresowane zmianą branży.

- Im niższe wykształcenie tym gorzej z chęcią dokształcania się. Gorzej też z mobilnością. Osoby trwale bezrobotne rzadko są zainteresowane przeprowadzką do miejscowości, w której mogłyby otrzymać etat. Co ciekawe młodzi bezrobotni, którzy szukają pracy do kilkunastu miesięcy są bardziej skłonni wyjechać za granicę niż do innego regionu w Polsce. Bardziej elastyczni pod tym względem są absolwenci, ale też osoby około trzydziestego roku życia i po studiach. Te osoby najczęściej są skłonne szukać pracy w stolicy. Mogą pracować poniżej kwalifikacji, ważne by pensja była atrakcyjna – dodaje Remigiusz Gałczyński.

(toy)

d3kvo6g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kvo6g

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj