Zaparkował i zapomniał. Kierowcy rośnie potężna kara za postój

Na ul. Piotrkowskiej w Łodzi od kilku tygodniu stoi samochód. Porzucony pojazd jest cały zaśnieżony i ma założoną blokadę. Straż Miejska w dalszym ciągu nie ustaliła właściciela.

Straż Miejska nie ustaliła właściciela porzuconego auta
Straż Miejska nie ustaliła właściciela porzuconego auta
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Screen Facebook | Fundacja Normalne Miasto – Fenomen

Mieszkańcy, z którymi rozmawiało Radio Łódź, wskazują, że pojazd został porzucony na najbardziej znanej ulicy w mieście, co jest uciążliwe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji

Nasuwa się do głowy od razu stworzenie większej liczby parkingów. Nie wiem jednak czy to rozwiązałoby problem - przyznaje jedna z mieszkanek. - Właściciel zapomniał o aucie? Może wyjechał za granicę? - zastanawia się inny łodzianin.

Porzucił samochód na Piotrkowskiej. Straż miejska bezradna

Srebrny samochód osobowy marki Volkswagen od kilku tygodni stoi zaparkowany przy ul. Piotrkowskiej 80 w Łodzi. Ma założoną blokadę i jest cały zaśnieżony. Właściciel zapadł się pod ziemię.

Dane, które figurują w Centralnej Ewidencji Pojazdów wskazują na właściciela pojazdu. Niestety, te dane nie są aktualne i w chwili obecnej nie mamy ustalonego aktualnego właściciela pojazdu bowiem nie dokonał on prawnego zgłoszenia zarejestrowania pojazdu na własną osobę - tłumaczy w rozmowie z rozgłośnią Marek Marusik ze Straży Miejskiej w Łodzi.

Jak dodaje, funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzą czynności związane z ustaleniem tożsamości właściciela. Problem polega na tym, że bez wskazania właściciela straż miejska jest bezradna.

- Kwestie stosowania urządzeń blokujących koło reguluje ustawa prawo o ruchu drogowym. W przepisach mówiących o stosowaniu tych urządzeń nie ma jednak mowy o tym, jak długo takie urządzenie może lub powinno zostać na pojeździe. Przyjmuje się z pragmatyki służby, że trwa to do momentu ustalenia sprawcy wykroczenia bądź zgłoszenia się osoby władającej pojazdem - wyjaśnia Marusik.

Inne porzucone auto usunięto po 1,5 roku

Z relacji jednego z mieszkańców wynika, że internautom udało się już ustalić, do kogo należy porzucone auto. - Krążą plotki, że właściciel pytał, jak można uniknąć kary. Rozumiem, że to nie jest formalna droga i Straż Miejska nie ma obowiązku siedzieć w internecie i przeszukiwać domysły. Natomiast może warto byłoby najpierw odholować samochód. Niech sobie czeka na parkingu strzeżonym na ustalenie procedury - zaznacza.

To jednak nie pierwszy taki przypadek. Inny łodzianin wskazuje, że spotkała go podobna sytuacja pod blokiem, w którym mieszka. - Chyba ze trzy razy zgłaszałem na straż miejską, że pod blokiem stoi porzucony samochód. Z 1,5 roku trwało zanim został usunięty - przyznaje.

Wraki w Poznaniu. Usunięto prawie 900 pojazdów

Problem z porzuconymi samochodami mają także inne miasta. Od stycznia 2023 r. do czerwca 2024 r. Straż Miejska w Poznaniu usunęła 878 pojazdów, które blokowały miejsca parkingowe.

- Z tej liczby 274 odholowano na parking strzeżony, a 604 przekazali do demontażu ich właściciele - przyznał w rozmowie z WP Finanse Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej w Poznaniu.

Usuwanie wraków z osiedli to często zasługa samych mieszkańców, którzy biorą sprawy w swoje ręce i zgłaszają fakt zalegającego pojazdu odpowiednim służbom. Jednak, jak zaznacza rzecznik, proces usuwania wraku nie jest natychmiastowy i wymaga przestrzegania określonej procedury.

W tym kontekście kluczowa definicja wraku samochodu, którą można znaleźć w przepisach Kodeksu drogowego. Mówi ona, że wrak to pojazd bez tablic rejestracyjnych lub w stanie wskazującym na to, że nie jest używany. Taki pojazd może zostać usunięty z drogi przez straż miejską lub gminną czy też policję na koszt właściciela lub posiadacza.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)