Zapowiedź wniosku do TK ws. ograniczenia handlu w nocy
Łamanie praw obywatelskich - to główny zarzut części mieszkańców Wałbrzycha (dolnośląskie), którzy chcą zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego uchwałę rady miasta w sprawie ograniczenia nocnego handlu w tym mieście.
12.12.2012 | aktual.: 12.12.2012 15:38
Uchwała została przegłosowana przez Radę Miejską Wałbrzycha 29 listopada. Stanowi ona, że sklepy, punkty gastronomiczne i usługowe mogą być otwarte w godzinach 6-23. W weekendy (od piątku do niedzieli) lokale prowadzące działalność rozrywką, w których odbywają się zabawy czy koncerty, mają być zamykane najpóźniej o godz. 3 rano, w inne dni - najpóźniej o godz. 24. Ograniczenia nie dotyczą imprez zamkniętych, np. wesel, studniówek, zabaw sylwestrowych, uroczystości rodzinnych oraz innych imprez okolicznościowych. Regulacje nie dotyczą też aptek, stacji benzynowych, hoteli i pensjonatów.
Jak powiedział w środę PAP przedstawiciel części mieszkańców Wałbrzycha Mateusz Rambacher, najprawdopodobniej w czwartek do Trybunału Konstytucyjnego zostanie złożony wniosek ws. uchwały ograniczającej handel w nocy. - We wniosku znajdzie się wskazanie, że uchwała łamie prawa obywatelskie oraz ogranicza wolność gospodarczą - powiedział Rambacher.
Jego zdaniem wejście w życie nowych regulacji spowoduje zamarcie życia nocnego w Wałbrzychu. - Już teraz przenosi się ono do niedaleko położonego Szczawna-Zdroju - mówił Rambacher. Podkreślił, że sprzeciw wobec uchwały zadeklarowało kilka tysięcy mieszkańców miasta.
Uchwała, jeżeli nie zakwestionuje jej wojewoda dolnośląski, wjedzie w życie w styczniu.
Przedstawiciel Urzędu Miasta Wałbrzycha Krzysztof Fila powiedział PAP, że projekt uchwały powstał w związku z tym, że od kilku lat mieszkańcy zwracali uwagę na częste przypadki zakłócania porządku publicznego w nocy. - Projekt był konsultowany z różnymi środowiskami i nikt nie zgłaszał zastrzeżeń - mówił Fila.
Dodał, że podobne jak w Wałbrzychu rozwiązanie jest stosowane w wielu gminach w Polsce. - Nasze miasto nie jest tu nowością, a rozwiązań, które wprowadza uchwała, nie chcą przede wszystkim właściciele nocnych sklepów i lokali gastronomicznych. Zdajemy sobie przy tym sprawę, że to rozwiązanie w pewien sposób ogranicza wolność gospodarczą, ale liczy się również prawo obywateli do spokojnego odpoczynku - podkreślił.
Fila dodał, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie z przeciwnikami uchwały, na którym odbędzie się dyskusja na temat nowych regulacji. - Może uda nam się wypracować kompromis. Rada miejska ma prawo zmienić uchwałę - mówił.
Każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo na zasadach określonych w ustawie wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w konstytucji.