Zapowiedzi reform, ale nie ich wprowadzenie
Mimo zapowiedzi zmniejszenia wydatków na armię, prac nad tym nie prowadzą resorty obrony i finansów.
15.07.2010 | aktual.: 16.07.2010 10:04
Nie przygotowujemy żadnych zmian ustawy gwarantującej wydatki na obronność kraju na poziomie 1,95 proc. PKB – poinformował Janusz Sejmej, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej. Takich prac nie prowadzi też resort finansów, bo – jak wyjaśniło biuro prasowe ministerstwa – nie leży to w jego kompetencjach.
Potrzebne zmiany
Zmniejszenie wydatków na obronność, obok reform systemu wypłacania rent, emerytur mundurowych oraz wprowadzenia reguły wydatkowej, a potem stabilizacyjnej, ma według ministra finansów doprowadzić do radykalnego zmniejszenia deficytu finansów publicznych. Komisja Europejska wymaga od nas, aby w 2012 roku relacja ta wynosiła 3 proc. PKB wobec 7,1 proc. na koniec 2009 r.
Dotychczas resort finansów zaprezentował wyłącznie projekt ustawy wprowadzającej regułę wydatkową odnoszącą się do wydatków nieregulowanych ustawami. Ma ona ograniczać ich wzrost do poziomu inflacji plus 1 pkt. proc. Tylko że efektem jej wprowadzenia będą niewielkie oszczędności sięgające 3 mld zł w 2011 roku.
Premier chce ciąć...
Więcej – zwłaszcza w perspektywie wielu lat – przyniosłyby pozostałe zmiany, czyli ograniczenie rent i emerytur mundurowych oraz zmniejszenie wydatków na obronność.
- Będę proponował, by ustawę dotyczącą wydatków na obronność znowelizować, żeby obniżyć trochę ten współczynnik – deklarował kilka dni temu premier Donald Tusk w „Kropce nad i” w TVN24. Według niego w Polsce wydatki na zbrojenia w wysokości 1,95 proc. PKB są za wysokie, jedne z najwyższych na świecie.
Minister chce uelastyczniać...
Kilka dni później w tym samym programie minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że wprawdzie Bronisław Komorowski opowiedział się w kampanii wyborczej za utrzymaniem wydatków z budżetu na obronę narodową na poziomie 1,95 proc. PKB, ale on chce innego rozwiązania.
- Chcę, żeby owe wydatki były elastyczne, a nie gwarantowane. Chciałbym, aby wojsko musiało wydatki uzasadniać. Musi szanować pieniądze – wyjaśnił szef resortu finansów.
...ale niewiele może
Minister Rostowski nie może jednak nic zrobić, aby tak się rzeczywiście stało, bo – jak wyjaśnia biuro prasowe – nie ma odpowiednich narzędzi. Z kolei resort obrony nie zamierza dobrowolnie rezygnować z zagwarantowanych ustawowo pieniędzy.
- Otrzymaliśmy już wskaźniki do określenia planu wydatków na przyszły rok – wyjaśnił płk Wiesław Grzegorzewski z MON. - Jest on przygotowywany na podstawie zasady gwarantującej wydatki na obronność na poziomie 1,95 proc. PKB.
Gdzie te reformy?
Także w innych resortach nie toczą się żadne prace, w wyniku których miałyby wkrótce zostać ogłoszone jakiekolwiek reformy, których efektem miałyby być oszczędności.– Pojawiły się dopiero pierwsze wnioski co do tego, w którym kierunku mają zmierzać zmiany, aby nie dopuścić do tego, że renty będą wyższe niż emerytury – wyjaśnia Bożena Diaby, dyrektor biura promocji i mediów w resorcie pracy.
Zdaniem prof. Andrzeja Wernika z Akademii Finansów przy braku zdecydowanych działań nie ma co liczyć na znaczniejsze obniżenie nadmiernego deficytu. – Minister może ciąć wydatki, co ograniczy wzrost deficytu finansów publicznych, jednak bez reform do poziomu 3 proc. PKB jeszcze długo nie dojdziemy. Chyba że rząd zdecyduje się na daleko idące ograniczenie wydatków inwestycyjnych, co zostało już zasygnalizowane w programie konwergencji – zaznacza ekonomista.
Elżbieta Glapiak , Tomasz Boguszewicz
| Działania, które uratują budżet _ Reguła wydatkowa _ Ma ograniczyć wzrost elastycznych wydatków budżetowych do poziomu inflacja plus 1 pkt proc. W przyszłym roku mają one wzrosnąć o 3,3 proc., co da oszczędności rzędu 3 mld zł _ Zmiany emerytur mundurowych _ Zgodnie z przedłożoną propozycją osoby, które od 1 stycznia 2012 r. podejmą służbę w wojsku i policji, będą objęte powszechnym systemem, bez prawa do wcześniejszych emerytur _ Zmiany w rentach _ Celem jest ograniczenie liczby osób pobierających renty |
| --- |