Zatrudnienie spada coraz wolniej, płace idą w górę
Stopniowo poprawia się sytuacja na rynku pracy. Liczba zatrudnionych w przedsiębiorstwach jeszcze się zmniejsza, ale coraz wolniej. Wyraźnie lepiej jest z płacami. Średnie wynagrodzenie wzrosło w lutym mocniej, niż się spodziewano.
Stopniowo poprawia się sytuacja na rynku pracy. Liczba zatrudnionych w przedsiębiorstwach jeszcze się zmniejsza, ale coraz wolniej. Wyraźnie lepiej jest z płacami. Średnie wynagrodzenie wzrosło w lutym mocniej, niż się spodziewano.
Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w lutym 3288,29 zł, czyli było wyższe o 2,9 proc. niż w lutym ubiegłego roku. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 2,6 proc., mieliśmy więc miłą niespodziankę w tym zakresie. Na liście płac przeciętny pracownik sektora przedsiębiorstw zobaczył w lutym 57 zł więcej niż w styczniu i 77 zł więcej niż w lutym ubiegłego roku. Będzie nieco mniej zadowolony, gdy postanowi zamienić gotówkę na towary i usługi. Przy sklepowej kasie okaże się, że podwyżka była dość iluzoryczna. W lutym ceny dóbr konsumpcyjnych i usług były bowiem średnio o 2,9 proc. wyższe niż przed rokiem. Całą podwyżkę płac zjadła więc inflacja. Ale w tym przypadku mamy do czynienia z poprawą sytuacji. W styczniu nie dość, że średnie wynagrodzenie zwiększyło się o zaledwie 0,5 proc., to wynosząca w poprzednim miesiącu 3,5 proc. inflacja uszczupliła dochody o 3 proc. W lutym w walce ze wzrostem cen byliśmy na remisie. Jest spora
szansa, że w kolejnych miesiącach zatrudnieni w firmach będą górą. Inflacja ma się bowiem jeszcze bardziej się obniżyć. Poprawiająca się sytuacja w gospodarce daje natomiast nadzieję, że średnie wynagrodzenie nadal będzie się zwiększać. Można liczyć na tempo wzrostu płac zbliżone do tego, z którym mieliśmy do czynienia w lutym. Według prognoz ekonomistów, ceny w marcu mogą wzrosnąć o 2,5 proc.
Powoli poprawia się sytuacja na rynku pracy. W lutym w przedsiębiorstwach zatrudnionych było 5 mln 293 tys. osób. W porównaniu do stycznia ubyło 8 200 etatów. Spadek nie jest więc duży i niewiele brakuje do zahamowania niekorzystnych tendencji. W porównaniu do lutego ubiegłego roku zatrudnienie było mniejsze o 58,6 tys. osób, ale i w tym ujęciu widać poprawę sytuacji, bo tempo spadku miejsc pracy wyraźnie się zmniejsza. W grudniu liczba zatrudnionych zmniejszyła się o 105,6 tys., a w styczniu o 72,9 tys. Największy procentowo spadek liczby miejsc pracy w firmach obserwowano we wrześniu i październiku ubiegłego roku. Wówczas sięgał on 2,4 proc. Od tego czasu sytuacja systematycznie się poprawia. W lutym spadek liczby miejsc pracy wyniósł 1,1 proc. w porównaniu do lutego 2009 r. Ekonomiści spodziewali się spadku o 1 proc., więc dane były nieznacznie gorsze od oczekiwań.
Roman Przasnyski
Główny Analityk Gold Finance